Bananowce – rozmnażanie i przesadzanie

Bananowce – rozmnażanie i przesadzanie. Bananowce kojarzą się z tropikami, egzotyką i oczywiście pysznymi owocami 🍌🍌🍌 Ich karłowe odmiany z powodzeniem możemy uprawiać w naszych domach i ogrodach. Ja uprawiam je od trzech lat. Jak się prezentują? Między innymi o tym jest mowa w dzisiejszym filmie. Serdecznie zapraszam! 😊

Bananowce, nazywane też bananami zwyczajnymi to rośliny, których owoce wszyscy doskonale znamy. Uprawiane są one w około 120 krajach m.in. w Ameryce Środkowej, Afryce i Australii, tam gdzie jest wystarczająco ciepło i wilgotno, w zależności od odmiany od 15 do 35 stopni Celsjusza. Ciekawostką jest to, że nie stwierdzono występowania banana zwyczajnego w stanie dzikim, za to uprawiano je już prawdopodobnie 4000 lat temu. Ale bananowce to rośliny na tyle urokliwe i kojarzące się z egzotyką, że zaczęły być sadzone nie tylko ze względu na owoce, ale także dla ozdoby.

Największą ozdobą bananowca jest okazały, rozłożysty pióropusz olbrzymich liści. Silny wiatr nieco je rozrywa, co i tak nie odejmuje im uroku.

W cieplejszym klimacie można je sadzić żarówo w gruncie, jak i w donicach. Dorastają wtedy do kilku metrów. Mimo że potrafi osiągnąć rozmiary drzewa, wcale drzewami nie są. Bananowce są bylinami i to liście banana tworzą z pochew liściowych pozorną łodygę. Same liście mogą osiągać u największych okazów długość nawet 5 metrów.

Bananowce uprawiane w naszych domach i ogrodach nie dorastają do takich rozmiarów, ale i tak są niezwykle dekoracyjne. Moje są ze mną już trzeci sezon. Lato spędzają na dworze, a zimę w domu.

Najczęściej w naszych sklepach ogrodniczych możemy nabyć bananowce karłowe, większe lub mniejsze. W okresie najcieplejszym, gdy wystawiane są na zewnątrz rosną bardzo szybko, a ich liście są pięknie przebarwione. Doskonale czują się w słońcu lub w półcieniu. Należy dbać o ich systematyczne podlewanie, ponieważ szybki wzrost i duża masa liściowa powoduje, że podłoże bardzo szybko przesycha, a bananowce uwielbiają wilgoć. Nie mogą jednak stać cały czas w wodzie. Nadmiar wody z podlewania czy też z opadów deszczowych zawsze musi mieć swobodne ujście. Warto też często zraszać bananowcom iście. Nie robimy tego jednak w pełnym słońcu, lecz wtedy, kiedy pada na nie cień lub wczesnym rankiem. W związku z tym, że szybko rosną, wymagają też regularnego dokarmiania. W tym celu można użyć nawozu uniwersalnego rozpuszczalnego w wodzie, mniej więcej raz na dwa tygodnie. O ile nie zapomnimy o podlewaniu i odżywianiu tych roślin, latem będą się rozwijać wspaniale. Problemy mogą się niekiedy pojawić zimą.

Zima jest bowiem najtrudniejszą porą do przetrwania dla bananowców. W domu możemy im zapewnić odpowiednią temperaturę, ale brakuje im światła i wysokiej wilgotności powietrza.

O wilgotność powietrza możemy zadbać poprzez częste zraszanie liści. Banany będą nam za to bardzo wdzięczne. Zabieg ten zapobiega też pojawianiu ię przędziorków, które bardzo lubią te rośliny. Przekonałam się o tym niestety poprzedniej zimy. Na szczęście bananowce są bardzo żywotne i nawet jak uschnie czy zmarnieje większość liści, przez szkodniki, choroby lub pielęgnacyjne zaniedbania, to po wyleczeniu czy też naprawieniu ewentualnych błędów, szybko wracają do siebie. Pamiętajmy, że w przypadku bananowców temperatura powietrza nie powinna spadać poniżej 8-10 stopni Celsjusza. Musimy zatem pilnować jesienią momentu, kiedy będą zmuszone przenieść się do pomieszczenia. W domu stawiamy je w jak najjaśniejszym miejscu, może być to w pobliżu okna od strony południowej.

Tak wyglądały moje okazy rok temu… a tak wyglądają teraz. Może nie urosły za bardzo na wysokość, za to się rozrosły. W naszych warunkach mieszkaniowych rzadko możemy doczekać się owoców. Ale jeżeli nam się uda doprowadzić do zakwitnięcia i owocowania lub jeżeli nasza roślina już się zestarzeje, ma około 3-4 lat, możemy się spodziewać tego, że zacznie obumierać. Zanim jednak to nastąpi, korzeń wytwarza wokół rośliny macierzystej kilka kolejnych pędów, które nam mogą posłużyć jako sadzonki.

W taki sposób rozmnożyłam właśnie tego bananowca. Roślina macierzysta nie zamierza jednak wcale jeszcze umierać, ale już rodzi kolejne przyrosty. Wystarczy je oddzielić i mamy do uprawy kolejnego banana.

W tym celu wystarczy wyjąć roślinę z donicy i odciąć wybraną sadzonkę razem z kawałkiem bryły korzeniowej. W tym celu będzie nam potrzebny nóż. Nie możemy oderwać samej części nadziemnej rośliny. Jeżeli byśmy to zrobili, może się ona nie ukorzenić ponownie. Oddzielony fragment bananowca sadzimy do oddzielnej donicy, np. w podłożu uniwersalnym. Dobrze, żeby było ono żyzne i przepuszczalne. W związku z tym, że rośliny te, nawet w karłowej formie, dorastają do sporych rozmiarów, warto zadbać o większy pojemnik. Im jest on mniejszy, tym częściej musimy roślinę nawozić i oczywiście podlewać.

Bananowce są bardzo wdzięczne w uprawie, a fakt, że może kiedyś uda nam się doczekać owocowania nadaje ich uprawie jeszcze większej frajdy. Kojarzą nam się z egzotyką i tropikami. Dzięki nim w domach lub ogrodach możemy stworzyć iście wakacyjny wyjątkowy klimat.

I to wszystko na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych odcinków na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/