Bób zaliczany jest do najstarszych warzyw uprawianych przez człowieka i jest warzywem bardzo pożywnym. Należy do roślin strączkowych, dorasta do około 1 metra wysokości i w zależności od odmiany wytwarza od 12 do 18 strąków z dużymi, smacznymi nasionami, które potem spożywamy, najczęściej w postaci gotowanej, smażonej lub duszonej. Można również spożywać zasuszone nasiona bobu, ale nie są one tak smaczne jak świeże, nie do końca dojrzałe. Ze względu na dużą zawartość węglowodanów i łatwo przyswajalnego białka, bób zaliczany jest do najcenniejszych warzyw, zwłaszcza dla wegetarian. Ponadto jest to roślina łatwa w uprawie, warto więc znaleźć dla niej trochę miejsca w warzywniku.
Najczęściej bób wysiewa się wprost do gruntu w marcu lub na początku kwietnia, zbiory przeprowadzimy wtedy pod koniec czerwca lub na początku lipca. Aczkolwiek są też osoby, które wcześniej przygotowują sobie rozsadę tej rośliny. Wśród warzyw strączkowych bób wyróżnia się tym, że jego system korzeniowy ma stosunkowo dużą zdolność regeneracyjną. Późniejszy siew bobu, np. w maju lub na początku czerwca, też jest możliwy, ale należy się wtedy liczyć z raczej z mniejszym plonem.
Jeżeli chodzi o nasiona, do wyboru jest całkiem sporo odmian, które można podzielić na wczesne, średnio wczesne, średnio późne i późne. Nasiona najczęściej są zielone, ale są też odmiany białe i karminowo-czerwone. Bezpośrednio przed siewem można je namoczyć w wodzie przez kilka lub kilkanaście godzin, ale nie jest to konieczne. Zazwyczaj wysiewamy bób w rzędach. Wtedy na wybranym zagonie przygotowujemy rowki o głębokości mniej więcej 5 cm oddalone od siebie o ok. 40-50 cm i co 5-10 cm umieszczamy jedno lub dwa nasiona. Zasypujemy rowki i ugniatamy oraz podlewamy i utrzymujemy dużą wilgotność podłoża do pojawienia się wschodów. Możliwy jest też siew gniazdowy, gdzie w dołkach wykopanych w wybranych miejscach, umieszczamy po kilka nasion.
Mimo że bób pochodzi prawdopodobnie z rejonu śródziemnomorskiego jest odporny na chłód. Dlatego po nasiona tej rośliny można sięgnąć wczesną wiosną, jak tylko ziemia rozmarznie, lekko się ogrzeje i obeschnie. Bób nie ma dużych wymagań cieplnych, młode siewki wytrzymują przymrozki do -4 stopni Celsjusza, ale na dalszym etapie rozwoju, późną wiosną i latem bez problemu znosi też upały. Optymalna temperatura do wzrostu już dojrzałych roślin to 18-22 stopni Celsjusza.
Tak jak inne rośliny bobowate bób wykorzystuje azot atmosferyczny. Ma średnie wymagania pokarmowe, ale najlepiej będzie rósł w glebie żyznej, przepuszczalnej i wilgotnej, pamiętajmy więc o jego podlewaniu w czasie, gdy ilość opadów jest niewystarczająca. W czasie suszy warzywo to rośnie słabiej i nie zawiązuje wiele strąków, ale lubi słońce, dobrze jest więc go siać w miejscach jak najjaśniejszych. Wykazuje wysokie zapotrzebowanie na wapń, przy jego niedoborze karłowacieje, a obrzeża liści obumierają. Odczyn gleby dla bobu powinien być obojętny lub lekko zasadowy, nie kwaśny.
Okres jego kiełkowania to 8-10 dni. Gdy rośliny już podrosną, do mniej więcej 30-40 cm wysokości, możemy obsypać ich dolne partie ziemią do wysokości ok. 15 cm. Będą wtedy stabilniejsze i odporniejsze na wiatry. Możemy też ustawić przy nich wybrane podpory, w razie konieczności.
Ale bób możemy siać nie tylko na zagonach, z powodzeniem możemy go uprawiać także w donicach. Ale podobnie jak to było w przypadku grochu czy groszku cukrowego, musi być to dość duża donica, np. 50 litrowa lub tak jak u mnie skrzynia , która ma metr długości, 40 cm szerokości i około 50 cm wysokości. Siew w takich pojemnikach przeprowadzamy tak samo jak w gruncie. Pamiętajmy, że w uprawie pojemnikowej musimy bardziej pilnować podlewania i czasami także nawożenia.
Generalnie bób nie wymaga nawożenia pogłównego, chyba że gleba jest wyjałowiona. Dodatkowe nawożenie może być jednak potrzebne w uprawie doniczkowej, ponieważ ze stosunkowo niewielkiej ilości ziemi w pojemniku szybciej wyczerpują się składniki odżywcze. Podczas takiego nawożenia należy być jednak ostrożnym, ponieważ bób jest wrażliwy na zasolenie gleby.
Tradycyjne odmiany bobu mają zazwyczaj biało-czarne kwiaty z delikatnymi fioletowymi lub czarnymi prążkami. Ale są też odmiany, których kwiaty mają kolor czerwony lub śnieżno biały. W czasie kwitnienia rośliny te prezentują się naprawdę całkiem dekoracyjnie. Nie są one chorowite, za to często są atakowane przez mszyce. Szkodniki te wręcz uwielbiają obsiadać i żerować na bobie, należy więc pod ich kątek często doglądać upraw. Im szybciej wysieje się bób, tym większą mamy szansę, że zdążymy zebrać plony, zanim na dobre zaczniemy walkę z mszycami.
Przy niewielkiej ilości mszyc można je usuwać mszyce ręcznie lub wodą. Delikatnym strumieniem zraszacza zmyć je z roślin. W przypadku silniejszego ataku, można sięgnąć po wybrany środek owadobójczy, np. po gotowy do użycia spray pochodzenia naturalnego, zawierający w swoim składzie olej roślinny. Z uwagi na jego działanie kontaktowe konieczne jest dokładne opryskanie roślin, we wszystkich miejscach, gdzie mogą występować szkodniki.
Bób w warzywniku może pełnić rolę osłony dla innych, bardziej delikatnych warzyw. Osłaniać je od wiatru i stwarzać im korzystny mikroklimat.
Zbiory tego warzywa przeprowadzamy zazwyczaj w czerwcu i na początku lipca. Zaczynamy od dołu rośliny, bo tam jego strąki dojrzewają najszybciej. Do spożycia przeznacza się jedynie nasiona, łupiny mogą powędrować na kompost. Nasiona te ułożone są w strąkach. W czasie zerwania powinny być jędrne, soczyste i już całkowicie wyrośnięte, ale nie przejrzałe. Ziarna z ciemnym lub czarnym znaczkiem są już zazwyczaj przejrzałe. Nie należy zbytnio opóźniać zbioru bobu, gdyż w nasionach gromadzi się potem za dużo skrobi, poza tym nie są już aż tak smaczne. Zebrany bób możemy przechowywać w lodówce tydzień lub dwa. Możemy go także mrozić.
Jako jedna z nielicznych roślin, bób nie wymaga zmianowania. Może rosnąć w tym samym miejscu przez kilka kolejnych lat. Chociaż, jeżeli mamy taką możliwość, zawsze dobrze jest uwzględnić w uprawach, nawet bobu 3-4 letnie zmianowanie. Kolejną pozytywną cechą uprawy bobu jako przedplonu jest to, że ma dość rozbudowany system korzeniowy. Pozostawia więc po sobie nie tylko glebę bogatą w azot, ale także dobrze spulchnioną. A po nim, w lipcu, możemy posadzić na wcześniej zajmowanym przez bób stanowisku np. rozsadę cukinii lub innych warzyw dyniowatych lub rozsadę późnych warzyw kapustnych.
Natomiast świeżo zebrane nasiona bobu, w kuchni, możemy przeznaczyć na przygotowanie naprawdę wielu dań. Możemy je gotować, smażyć, dodawać do zup, sałatek, tzw. dań jednogarnkowych i robić z nich przepyszne pasty. Nie pozostaje więc nic innego, jak już teraz życzyć smacznego.
Udanych upraw! Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Ogród Warzywny” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.