Hortensje na balkonie i tarasie.

Hortensje na balkonie i tarasie.

Hortensje to rośliny, które pokochaliśmy, za ich zjawiskowe duże kwiatostany, łatwość w uprawie i coraz większą liczbę odmian, które są oferowane przez producentów roślin. W ogrodach można z nich stworzyć wspaniałą kolekcję, na rabatach mogą rosnąć samodzielnie lub w towarzystwie innych gatunków. I podobnie może być na balkonach i tarasach, jeżeli mamy miejsce i ochotę, by posadzić hortensje, które potrzebują nieco więcej miejsca i nieco większego pojemnika, niż np. pelargonie, czy petunie, które często sadzimy w skrzynkach balkonowych.
Ale warto to miejsce wygospodarować, jeżeli jesteśmy pod urokiem piękna hortensji, ponieważ są to rośliny wieloletnie, które raz posadzone w większej donicy, przy odpowiedniej pielęgnacji, mogą towarzyszyć nam przez lata. Do wyboru mamy wiele odmian tych roślin. Dziś dla przykładu przedstawię kilka z nich w kilku przykładowych kompozycjach.
W donicach warto uprawiać najbardziej wytrzymałe i najłatwiejsze w utrzymaniu odmiany. Jednocześnie oczywiście atrakcyjne i wspaniale kwitnące. I do tych właśnie odmian można zaliczyć hortensję Summer Love, o której już niejednokrotnie wspominałam na naszym kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Kwitnie ona od czerwca aż do jesieni, dorasta do wysokości 80-120 cm, ma zwarty, kompaktowy pokrój. Jej kwiaty są malinowo-czerwone, zebrane w gęste, kuliste kwiatostany. Jako jedyną posadzę ją w tym sezonie samodzielnie w donicy, przy okazji przypominając, że różowe hortensje nie zawsze muszą być różowe. To rośliny, które mogą zmienić kolor kwiatów w zależności od podłoża w jakim będą rosły.
W sklepach ogrodniczych są nawet gotowe do użycia ziemie do hortensji różowych i hortensji niebieskich, których możemy użyć. Ziemia do hortensji niebieskich jest kwaśna, ma odczyn od 4,8 – 5,2 pH, jest też z dodatkiem glinu, który intensyfikuje niebieską barwę kwiatów. Ziemia do hortensji różowych już tego glinu nie posiada w swoim składzie, może mieć wyższy, bardziej zasadowy odczyn pH. Zmiana koloru kwiatostanów hortensji dotyczy jedynie tych roślin, które kwitną na różowo, czerwono, fioletowo lub niebiesko. Hortensje białe zawsze pozostaną białe.
Sadząc te rośliny w donicach warto wybrać taką ziemię, która jest lekka, przepuszczalne i która dodatkowo ma też nawilżacz, substancję ułatwiającą nawilżanie, przyswajanie i równomierną dystrybucję wody w podłożu. Tego typu podłoże ma też glinkę i granulowany ił głębinowy o właściwościach buforowych, który stabilizuje podłoże i wspomaga magazynowanie wody oraz składników odżywczych, co jest bardzo istotne w przypadku hortensji. Są to krzewy, które wymagają częstego i regularnego podlewania.
W związku z tym, że hortensje to rośliny wieloletnie, sadząc je na balkonach i tarasach, wybierzmy takie donice, które przetrwają zimę i które mają otwory drenażowe na dnie. Na czas największych chłodów można je dodatkowo zabezpieczyć np. styropianem. Hortensje są mrozoodporne, np. odmiana Summer Love zniesie przymrozki do -30 stopni Celsjusza, ale lepiej chronić bryłę korzeniową wszystkich roślin rosnących w donicach przez silnymi spadkami temperatury. Ponadto zimując te rośliny, pamiętajmy o ich podlewaniu także poza sezonem, w czasie odwilży i plusowych temperatur. Nie możemy dopuścić, by bryła korzeniowa zupełnie przeschła.
Po przesadzeniu hortensji do wybranej donicy dosypujemy ziemi wokół korzeni, tak żeby rosła mniej więcej na tej samej głębokości, na jakiej był do tej pory w pojemniku produkcyjnym. Po pierwszym podlaniu, sprawdźmy, czy nie trzeba dosypać podłoża. Hortensja Summer Love kwitnie zarówno na tegorocznych, jak i ubiegłorocznych pędach, co oznacza, że jest w stanie wytworzyć więcej kwiatostanów niż inne gatunki.
Do mojej drugiej donicy trafi hortensja Stron Annabelle o niezwykle dużych, białych kwiatostanach, które pod koniec wegetacji przybierają zielonkawą barwę. Odmiana Annabelle jest zanan wielu ogrodnikom i gości w wielu ogrodach, Strong Annabelle jest jeszcze bardziej wytrzymała. To gatunek, który kwitnie na jednorocznych pędach, więc każdej wiosny przycinamy ją mniej więcej nad pierwszą lub drugą parą oczek, około 10-15 cm nad ziemią.
W tej donicy będzie ona rosła w towarzystwie bluszczu, który przezimowałam od poprzedniego sezonu i który będzie gęstą kaskadą biało zielonych liści przewieszał się przez donicę oraz w towarzystwie lawendy Platinum Nico, o długich kwiatostanach, które odpowiadają wielkością dość długim kwiatostanom hortensji. Jest to taka lawenda, która toleruje częstsze podlewanie niż najbardziej znana lawenda wąskolistna, która woli bardziej suche podłoże. Jeszcze raz warto przypomnieć, że hortensja lubi stale wilgotne podłoże, rośliny, które z nią będą rosły muszą mieć podobne upodobania.
W kolejnej kompozycji również posadzę hortensję Annabelle, ale tym razem będzie to Ruby Annabelle o różowych kwiatostanach. Są one nieco delikatniejsze niż w odmianie Strong Annabelle, ale pojawiają się na krzewie całą obfitością. Pielęgnujemy i przycinamy ją tak samo jak poprzednią hortensję. Do niej dołączą dwie sadzonki koleusów o pięknie przebarwionych bordowo zielonych liściach, w zależności od odmiany mogą one dorastać do 30 lub nawet do 80 cm wysokości. Natomiast elementem przewieszającym się przez tę donicę będzie ipomea o bordowych liściach w odmianie Black Tone. Jeżeli sadzimy w kompozycjach rośliny o zwisającym pokroju, pamiętajmy aby robić to w takim pojemniku lub tak ustawionym pojemniku, żeby mogły się one swobodnie przewieszać.
Do mojej dzisiejszej ostatniej donicy, tym razem prostokątnej, ale na tyle dużej by mogła w nim rosnąć hortensja posadzę hortensję w odmianie Lime Light Prime. Zaczyna ona kwitnąć nieco później niż te, o których wspominałam wcześniej. Jej stożkowate kwiatostany pojawiają się w lipcu i utrzymują na roślinie aż do jesieni. Początkowo są zielonkawo białe, a pod koniec przebarwiają się na różowo.
Towarzystwem dla niej będzie więc komarzyca, plektrantus variegata o ozdobnych biało zielonych liściach, nawiązujących kolorem do kwiatostanów hortensji, gdy będą biale. Po drugiej stronie posadzę za to begonią, która kwitnie na różowo, która kolorystycznie będzie nawiązywać do kwiatostanów hortensji pod koniec jej wegetacji. To begonia Summerwings Colar Dark Elegance, która oprócz ślicznych kwiatów ma także niezwykle dekoracyjne ciemne liście.
Po posadzeniu wszystkie kompozycje dokładnie podlewamy, żeby ziemia szczelnie otuliła korzenie i wypełniła wszystkie luki. Jeżeli, trzeba, dosypujemy jej w brakujące miejsca.
Hortensje dobrze rosną w lekkim półcieniu. Najlepiej czują się w miejscu jasnym, ale nie takim, gdzie ostre promienie słońca operują od samego rana aż do wieczora. Nie powinno być to również miejsce zupełnie zacienione. Pamiętajmy potem o regularnym podlewaniu obsadzonych donic i uzupełnianiu składników odżywczych w podłożu, zwłaszcza jeżeli zdecydowaliśmy się na dość gęste obsadzenie lub stosunkowo niewielki pojemnik. Hortensje możemy nawozić przykładowo krystalicznym nawozem rozpuszczalnym w wodzie do hortensji, który oprócz makroelementów ma również szereg mikroelementów potrzebnych hortensjom oraz roślinom z nimi posadzonych.
Wszystkie odmiany, o których była dzisiaj mowa to odmiany mrozoodporne, cudownie i obficie kwitnące, które możemy sadzić zarówno w donicach, jak i w gruncie na ogrodowych rabatach. Ich piękne kwiatostany będą ozdobą przez całe lato, a jesienią można je ściąć i ususzyć, przez co ozdobą mogą być jeszcze dłużej, nawet zimą.
Życzę radości z uprawy przeróżnych kwitnących i ozdobnych z liści roślin. I zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

About The Author
piotrschick