Co sadzić jesienią na balkonach i tarasach? Jakie rośliny pięknie udekorują zewnętrzne donice? I będą cudowną jesienną ozdobą? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam!
Pod koniec września lub w październiku często nasze letnie balkonowe lub tarasowe piękności przestają prezentować się zjawiskowo. Surfinie, supertunie i inne petunie, pelargonie i fuksje, odczuwając już chłodniejsze dni i noce kwitną mniej obficie, przerzedzają się i tracą na uroku. To czas, w którym można je wymienić na jesienne roślinne dekoracje, w których sprawdzą się zarówno rośliny kwitnące, jak i rośliny ozdobne z liści.
Do przepięknych kwitnących o tej porze roślin możemy zaliczyć m.in. chryzantemy, czyli złocienie. Występują one w przeróżnych odmianach i charakteryzują się ogromną różnorodnością i zmiennością form. Znajdziemy wśród nich odmiany o kwiatach pojedynczych, pełnych i półpełnych i pomponowych w niezwykle szerokiej skali barw i odcieni. Wiele kwiatów chryzantem ma „stokrotkowatą” budowę, są też kwiaty anemonowe, parasolowate, półkuliste i kuliste. Wystarczy posadzić drobnokwiatową chryzantemę samodzielnie w doniczce i już mamy gotową tarasową dekorację. W większej donicy możemy stworzyć kompozycję przykładowo łącząc złocienie z wrzosami i żurawkami. W mniejszych skrzynkach balkonowych chryzantemy sprawdzą się równie dobrze.
Kolejne jesienne kwitnące piękności to astry krzaczaste, zwane też marcinkami. Już nasze babcie i dziadkowie często na działkach uprawiali te piękne rośliny, ale w większości były to odmiany wyższe, sięgające metra lub więcej, które jesienią zdobiły ogród na rabatach i które można było ściąć do jesiennych bukietów. Teraz w pojemnikach sadzimy częściej niewysokie odmiany astrów, które kwitną bardzo obficie i mają ładny, kępiasty pokrój. Astry krzaczaste możemy łączyć w wielobarwne kompozycję, nie dodając innych roślin. Lub można puścić wodze wyobraźni. Astry niebieskie możemy zestawić w kompozycji z trawami ozdobnymi i niebieską barbulą. Barbula to również niezwykle ciekawa roślina kwitnąca pochodząca z Azji Wschodniej. Możemy ją sadzić zarówno na rabatach, jak i w większych donicach. Jest dość wrażliwa na mróz, ale jeżeli ją odpowiednio zabezpieczymy, to z pewnością przetrwa do następnej wiosny. Astry fioletowe możemy posadzić w towarzystwie fioletowych wrzosów, a astry białe w towarzystwie białych wrzosów. Marcinki idealnie wyglądają także w połączeniu z bluszczem lub żurawkami o dekoracyjnych, kolorowych liściach.
Wielu z nas nie wyobraża sobie jesiennych kompozycji bez wrzosów. Są one w naszym kraju symbolem jesieni. Te niewielkie krzewinki, które obecnie możemy nabyć w przeróżnych odmianach, kwitną od sierpnia do października, ale swój walor dekoracyjny mogą zachować nawet przez całą zimę. Dotyczy to zwłaszcza najbardziej popularnych teraz odmian pączkowych, u których kwiaty pozostające w pąkach zasychają na pędach i są ozdobą aż do wiosny. Można je wtedy wykorzystać również do zimowych i bożonarodzeniowych roślinnych dekoracji.
W jesiennych zestawieniach doniczkowych można wykorzystać oprócz wrzosów również kwitnące o tej porze cyklameny, potocznie nazywane fiołkami alpejskimi. Ich niewielkie formy doskonale czują się w niższych temperaturach i do czasu mrozów mogą być z powodzeniem sadzone na balkonach lub tarasach. A przechodząc do tematu roślin ozdobnych z liści, warto wspomnieć o bluszczu. Jego ciemno zielone liście oraz płożące pędy wypełnią całość każdej kompozycji i będą elementem przewieszającym się czy też wręcz wylewającym się poza powierzchnię donicy większej lub mniejszej. Bluszcz występuje w różnych odmianach, bardziej lub mniej odpornych na mróz. Warto na to zwrócić uwagę kupując roślinę, którą planujemy posadzić jesienią.
Jesienią nie sposób nie wspomnieć też o trawach ozdobnych i turzycach, których urok jest niezaprzeczalny i których popularność stale rośnie, również na balkonach i tarasach. Różnorodność ich form jest bardzo duża. Od niewielkich kęp mierzących zaledwie kilka centymetrów do kilkumetrowych olbrzymów. Niektóre z nich traktujemy jako rośliny jednoroczne, inne jako wieloletnie. Różnią się one kolorem i kształtem liści oraz kwiatostanami. Jest więc z czego wybierać. Trawy ozdobne i turzyce w donicach prezentują się doskonale. Mogą grać rolę główną i być samodzielnie posadzone w pojemniku. Mogą być też częścią kompozycji różnych roślin, ponieważ świetnie wypełniają wolną przestrzeń w donicy, dodając jej uczucia lekkości.
Bardzo ciekawą rośliną, którą warto wykorzystać w jesiennych dekoracjach jest też kapusta ozdobna. Jesienią jej wewnętrzne liście przebarwiają się na intensywne odcienie różnych barw. Mogą być białe, żółtawe, fioletowe, różowe lub czerwone. W skrzynkach balkonowych kapusta ozdobna może rosnąć np. w otoczeniu wrzosów. Jeżeli nasz balkon lub jest osłonięty i słoneczny i jeżeli nie zaniedbamy podlewania w czasie odwilży i bezdeszczowych dni, kapusta ta z powodzeniem przetrwa aż do wiosny.
Można kapustę ozdobną umieścić w koszyczku lub dekoracyjnej osłonce, by w otoczeniu owoców lub dyń ozdobnych była śliczną dekoracją jesiennego stołu na balkonie, tarasie czy w domu. Kapusta ozdobna może być też częścią innych jesiennych kompozycji. Na przykład w towarzystwie papryczek ozdobnych, o żółtych, stożkowatych owocach, które u wielu odmian są jadalne, ale zazwyczaj ostre oraz w towarzystwie żurawki o liściach, których barwa również jest w odcieniach zieleni i żółci. O tej porze w sklepach ogrodniczych często można spotkać sadzonki owocujących już papryczek ozdobnych. Do wyboru jest całkiem sporo odmian różniących się od siebie kształtem i kolorem paprykowych owoców.
Możemy też stworzyć jesienną kompozycję łącząc kapustę ozdobną z kostrzewą sino-niebieską, która tworzy niskie i zwarte kępy oraz kolejną ciekawą rośliną jesienną, jaką jest kalocefalus browna, o igiełkowatych, srebrzystych pędach, który jak najbardziej sprawdzi się w nasadzeniach doniczkowych i który także potrafi zachować swój dekoracyjny wygląd aż do wiosny.
Do wiosny a czasami znacznie, znacznie dłużej w naszych donicach mogą rosnąć też iglaki oraz zimozielone rośliny liściaste, takie jak np. bukszpan, trzmielina czy różanecznik. Ich największą zaletą jest to, że są ozdobą przez cały rok. W tej grupie roślin istnieje wiele odmian, które nie osiągają dużych rozmiarów i które jak najbardziej nadają się do uprawy w donicach. W większości są też one mało wymagające w zakresie pielęgnacji i jeżeli będziemy chcieli, mogą pozostać z nami w wybranych dla nich donicach przez wiele lat.
Do tego tematu warto jeszcze powrócić przy okazji zimowych i bożonarodzeniowych doniczkowych dekoracji, dlatego już teraz zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.