Jak listopad ciepły, marzec mrozem przewlekły”
Rozpoczynamy kolejny „Tydzień w Ogrodzie”…
… nadal stosunkowo ciepły i pogodny tydzień oraz kolorowy w żółtych, pomarańczowych i czerwonych barwach jesieni. Właśnie teraz możemy podziwiać spektakl przebarwiających się liści drzew i krzewów liściastych, które coraz obficiej opadają m.in. na nasze ogrodowe ścieżki, podjazdy i trawniki.
Co przenosi nas do tematu, który o tej porze zajmuje nam chyba najwięcej czasu jeżeli chodzi o wszystkie ogrodowe zajęcia, o ile mamy ogród liściasty, a nie iglasty. Przypominamy, że jeżeli opadnięte liście są zdrowe, można je pozostawić np. na bylinowych rabatach, ale z podjazdów, ścieżek, a przede wszystkim z trawnika należy je sprzątnąć. W tym celu sięgamy po miotły lub grabie, ale możemy także wykorzystać kosiarkę z koszem lub dmuchawę z funkcją zamiany na odkurzacz ogrodowy. Jeżeli mamy miejsce, gdzie możemy pozostawić górę usypanych liści, warto to zrobić z myślą o jeżach. Te sympatyczne i pożyteczne zwierzęta szukają jeszcze przed nadejściem chłodów miejsc, gdzie mógłby przezimować. Warto o nich pamiętać, zwłaszcza jeżeli od czasu do czasu widujemy je w ogrodzie.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, a mamy w ogrodzie drzewa owocowe, można jeszcze pomyśleć o profilaktycznych opryskach, bo pogoda nadal temu sprzyja. Np. w przypadku jabłoni i gruszy można przeprowadzić oprysk mocznikiem przeciwko parchowi. Jesień to także czas na opryski miedzianem, co działa zapobiegawczo w przypadku kędzierzawości liści brzoskwini, rakowi bakteryjnemu wiśni czy zasychaniu liści czereśni.
Przypominamy też, że jesień jest najlepszą porą na założenie nowych plantacji drzew i krzewów owocowych. W sklepach oprócz sadzonek z uprawy doniczkowej pojawiają się również rośliny z tzw. odkrytym korzeniem. Warto więc pomyśleć czy w naszym ogrodzie nie brakuje malin, jeżyn, porzeczek, jabłoni, gruszy, winorośli lub innych gatunków, których owoce smakują nam najbardziej.
Nadal sadzić możemy też drzewa, krzewy i byliny roślin ozdobnych. Nie jest jeszcze za późno, żeby przesadzić, a przy okazji odmłodzić niektóre z nich. Dotyczy to np. irysów i liliowców. Co kilka lat warto je wykopać, podzielić na mniejsze kępy i ponownie umieścić w glebie. Dzięki temu rozmnożymy nasze okazy, które po jakimś czasie będą jeszcze piękniej i obficiej kwitły.
11 listopada obchodzimy w naszym kraju Święto Niepodległości. Na ten dzień przypadają także „Marcinki”. Stare przysłowie mówi, że „od świętego Marcina zima się zaczyna”. Zobaczymy czy w tym roku się ono sprawdzi.
W warzywnikach, warzywa korzeniowe takie jak np. marchew, pietruszka i rzodkiewka, a także buraki i seler mogą jeszcze pozostać na grządkach, nawet gdy w nocy temperatura spadnie poniżej zera. O ile nie są to jeszcze silne spadki i są krótkotrwałe. Zazwyczaj wykopujemy je gdy prognozy przewidują, że nadejdzie mróz poniżej -4, -5 stopni Celsjusza, a takich prognoz w większości rejonów naszego kraju jeszcze nie zapowiadają.
Cieszmy się zatem jeszcze sympatyczną i pogodną jesienią. Udanego tygodnia! Na kolejny „Tydzień w Ogrodzie”, jak zawsze, zapraszamy za tydzień.