„Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew się trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima”.
Rozpoczynamy kolejny „Tydzień w Ogrodzie”…
… w wielu ogrodach kolejny raz tematem sprzątania liści opadających z drzew. W listopadzie można przypominać o tym co tydzień, aż do momentu, gdy opadną już wszystkie. Usuwamy je ze ścieżek, chodników i podjazdów oraz z trawnika. Jeżeli są zdrowe, możemy je pozostawić na rabatach, a także rozłożyć na pustych już grządkach warzywnych niezbyt grubą warstwą. W czasie zimy zaczną się one rozkładać i wiosną przegrabione oraz wymieszane z ziemią dostarczą dodatkowych składników odżywczych. Sprzątanie liści z darni nadal jeszcze można połączyć z jej koszeniem. W niektórych rejonach naszego kraju może się okazać, że będzie to już ostatnie koszenie trawnika przez zimą. W innych, o bardziej łagodnym klimacie może nas czekać jeszcze jedno.
Ale czuć już coraz bardziej, że zbliżają się chłody i w każdym momencie można się spodziewać nocnych przymrozków. Kończymy więc sadzenie cebulek roślin kwitnących wiosną, żeby miały jeszcze czas na zadomowienie się w nowym miejscu. Jeżeli jeszcze pozostały nam cebulki lub bulwy tulipanów, krokusów, żonkili i innych narcyzów, szafirków, czosnków ozdobnych czy hiacyntów, nie czekajmy już z ich posadzeniem na rabacie lub w donicach. W wielu sklepach rośliny te oferowane są jeszcze w promocyjnych cenach. Można skorzystać.
Przygotujmy się też do ochrony wrażliwych roślin w ogrodzie przed zimnem. Można uszykować agrowłókninę lub maty zabezpieczające, ale nie spieszmy się z okrywaniem. Większość roślin najlepiej jest przykryć osłonami, kiedy poczujemy, że zima na dobre zagościła już w ogrodzie i przez dobrych kilka lub kilkanaście dni, temperatura w dzień utrzymuje się w okolicach zera, a nocą spada poniżej -4 stopni Celsjusza. Róże również kopczykujemy, gdy poczują one na dobre, że to już zima i wejdą całkowicie w stan spoczynku. Sprzątamy liście, które opadły z róży, zwłaszcza jeżeli były porażone przez choroby grzybowe, czarną plamistość lub mączniaka.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, przed zapowiadanymi przymrozkami musimy pamiętać o przeniesieniu roślin ciepłolubnych w miejsce ich zimowania. Dotyczy to m.in. roślin śródziemnomorskich, takich jak oleandry, bugenwille, kufliki, mandewille czy cytrusy. Wiele z nich przetrwa krótkie okresu chłodu, a nawet niewielki mróz, ale silniejszych spadków temperatury mogą nie przetrzymać. Pamiętajmy też o pelargoniach, fuksjach, komarzycach i innych roślinach balkonowych lub tarasowych, które chcemy przezimować do kolejnego sezonu. Dla nich też musielibyśmy znaleźć cieplejsze lokum.
W warzywnikach wykopujemy już rośliny korzeniowe. Termin ich zbioru, z uwagi na ciepłą jesień nam się nieco przesunął. Nadal zbieramy też poplonowe liście sałaty i rukoli, rzodkiewki i szpinak. Dla tych upraw również możemy przygotować agrowłókninę, żeby je osłonić w razie nocnych przymrozków. To przedłuży zbiory.
Jednak coraz mniej myślimy już o zbiorach w ogrodzie, a coraz więcej zaczynamy już myśleć o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia. Możemy więc już teraz zaplanować sobie jakie w tym roku chcielibyśmy mieć dekoracje w ogrodzie i w domu. Może będą wśród nich dekoracje roślinne… Cykl filmów na temat roślinnych bożonarodzeniowych dekoracji pojawi się na naszym kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ już niebawem. Może ktoś znajdzie wśród nich trochę inspiracji.
A inspiracji na przyszły sezon ogrodniczy można z kolei poszukać na targach ogrodniczych Gardenia, które odbędą się w Poznaniu od 23 do 25 listopada. Kto ma czas i ochotę może się tam wybrać i zapoznać się z tym co oferuje nam ogrodniczy świat roślin i różnych produktów do ogrodu. Można tam wysłuchać też porad ekspertów, architektów i florystów. Skoro pogoda nie zachęca już do pracy w ogrodzie, można zacząć przygotowania już do kolejnego.
Zapraszamy więc również na kolejny „Tydzień w Ogrodzie” już za tydzień i życzymy samych przyjemności na nadchodzące dni.