Warzywa w ogrodzie – choroby i szkodniki

Uprawa warzyw – problemy. W dzisiejszym odcinku „Ogrodniczego SOS” zajmiemy się warzywami. Powiemy jakie choroby i szkodniki mogą je zaatakować i doradzimy jak z nimi walczyć.

Coraz więcej osób odkrywa radość we własnoręcznej uprawie warzyw. Trzeba być świadomym, że w trakcie wegetacji, zagraża im sporo niebezpiecznych owadów oraz chorób grzybowych, bakteryjnych i wirusowych.

Nasze warzywa często są niszczone przez nicienie, bezkręgowce niewidoczne gołym okiem, które zasiedlają praktycznie każde środowisko. Objawem ich żerowania jest więdnięcie, a następnie zamieranie roślin.

Uprawa warzyw – problemy. Aby uchronić nasze warzywa przed nicieniami, należy pamiętać o zmianowaniu. Nieocenione w walce z tymi szkodnikami są aksamitki. Są dla nicieni tak łakomym kąskiem, że szkodniki wchodzą w ich korzenie i już tam zostają, oszczędzając nasze warzywa. Jesienią należy wyrwać przekwitnięte aksamitki i spalić. W ten sposób chronimy też przyszłe uprawy. Z suszonych kwiatów aksamitek można też przygotować wyciąg na mszyce.

A wiosna to okres masowego wylęgania mszyc. Ich kolonie widoczne są na wielu warzywach. Prawie zawsze można zauważyć je na bobie. Wysysają sok z komórek tkanki liści, na skutek czego dochodzi do deformacji młodych przyrostów i zahamowania wzrostu rośliny. Poza tym są one nosicielami chorób wirusowych. Po zauważeniu pierwszych kolonii, możemy usunąć zaatakowane części roślin. Ich naturalnymi wrogami są biedronki i pasożytnicze błonkówki, które pomogą nam w walce z mszycami. Możemy też wykonać oprysk preparatami wykonanymi własnoręcznie z aksamitek lub mniszka lekarskiego, lub wykorzystać naturalny preparat do kupienia w sklepach ogrodniczych. Na przykład taki, który jest na bazie oleju rydzowego, pokrywa on szkodniki cienką, lepką powłoką utrudniającą oddychanie i poruszanie się. W ten sposób pozbędziemy się mszyc, przędziorków i innych szkodników z naszych warzyw. Preparat ten nie ma okresu karencji, co oznacza, że po oprysku możemy zrywać i jeść warzywa w każdej chwili. Wystarczy je tylko wcześniej dokładnie umyć.

Uprawa warzyw – Marchew atakowana jest między innymi przez połyśnicę marchewiankę. Jest to czarna, błyszcząca muchówka. Szkodliwe są larwy, które drążą korytarze w korzeniach. Marchewki stają się potem gorzkie i gniją. W celu ograniczenia występowania tego szkodnika warto uprawiać marchew w rzędach na przemian z cebulą, która odstrasza samice od składania jaj. Po przerywaniu marchwi pamiętajmy o dokładnym ubiciu ziemi wokół tych, co zostają, gdyż zagłębienia pozostające po usunięciu roślin są dla połyśnicy dogodnym miejscem do składania jaj, a zapach uszkodzonych marchwi przywabia te owady. Warzyw zaatakowanych przez połyśnicę nie da się przechowywać zimą, ponieważ korzenie są podatniejsze na infekcje ze strony bakterii i grzybów.

Uprawa warzyw – Jednym z najgroźniejszych szkodników pora jest miniarka porówka. Jest to muchówka, którą niełatwo dostrzec, gdy w połowie sierpnia poszukuje roślin, w których mogłaby złożyć jaja. Z nich rozwijają się larwy, które drążą długie, wąskie tunele w białej, najwartościowszej części pora. Po zakończeniu żerowania tworzą charakterystyczne, brązowe bobówki i w takiej postaci zimują w glebie lub pozostałościach roślin. Aby uniknąć szkód powodowanych przez tego owada, przede wszystkim należy dbać o higienę na działce. Usuwać porażone rośliny, nie pozostawiać porów na zimę, ani na grządkach, ani zadołowanych. Często to wystarcza, żeby miniarka nie była już w przyszłości problemem.

Pod koniec lata na liściach pora mogą pojawić się rdzawe poduszeczki, które są objawami rdzy. Jest to choroba grzybowa. Należy usuwać resztki roślinne pozostałe po zbiorach oraz porażone rośliny. W warunkach sprzyjających zakażeniom, gdy panuje wysoka wilgotność powietrza i niezbyt wysoka temperatura, zaleca się przyprowadzić oprysk systemicznym środkiem grzybobójczym. Tego typu preparat nanosimy na uprawy w formie oprysku. Działa zapobiegawczo w zwalczaniu różnych chorób grzybowych.

Na choroby bardzo podatne są pomidory. Zaraza ziemniaka atakuje bardzo często, niszcząc całe uprawy w bardzo krótkim czasie. Można ją zauważyć już w czerwcu, podczas wysokiej wilgotności powietrza i stosunkowo niksiej temeratury. Największym problemem jest pojawienie się w tym samym czasie chorób grzybowych i bakteryjnych. Aby ochrona pomidorów była skuteczna, należy wcześnie rozpocząć działanie prewencyjne. Już młode sadzonki możemy zasilić preparatem stymulującym odporność i witalność naszych roślin. Na przykład takim, który jest wyprodukowany na bazie ekstraktu z grejpfruta. Może być on stosowany w każdym okresie wegetacji do podlewania lub opryskiwania roślin. Stosuje się go także w celu lepszego ukorzeniania się roślin.

Do tematu chorób pomidorów jeszcze wrócimy. Tymczasem w kolejnym odcinku powiemy o problemach, jakie mogą się pojawić podczas uprawy bardzo popularnych żywotników zachodnich, czyli tui. O tym już za tydzień.