DOM_2023_08_amarylis_mm

"Amarylis" hipeastrum - zasady uprawy. Co zrobić po przekwitnięciu? Jak uprawiać i pielęgnować?

amarylis po przekwitnięciu,jak dbać o amarylisa,hippeastrum,zwartnica,amarylisy,amarylis,pilęgnacja,uprawa,sadzenie,przesadzanie,podlewanie,nawożenie,kwitnięcie,amarylis sadzenie,jak kupić,zdrowa cebula amarylisa,amarylis nie kwitnie,dlaczego amarylis nie kwitnie,amarylis po kwitnieniu,co zrobić z cebulą po przekwitnięciu,zasady uprawy,zasady pilęgnacji,poradnik,dom pełen kwiatów,hipeastrum pilęgnacja,kwiaty domowe,kwiaty cebulowe,rośliny kwitnące,piękne kwiaty

Hippeastrum, którego polska nazwa brzmi zwartnica, od lat jest nazywane amarylisem i nic nie jest w stanie tego zmienić. Nawet niektórzy producenci roślin w etykietach dołączonych do roślin w sklepach używają tej niepoprawnej nazwy. Bo amarylis to zupełnie inna roślina. Podobna, ale rzadko spotykana w Polsce. Nasze hipeastrum pochodzi z tropikalnych rejonów Ameryki, podczas gdy amarylis pochodzi z Afryki. Amarylis wytwarza nieco drobniejsze kwiaty, które pachną, a jego liście wyrastają przed pojawieniem się kwiatostanu, podczas gdy hipeastrum najpierw wytwarza okazały kwiatostan,a dopiero potem liście. Ale obie te rośliny należą do rodziny amarylkowatych, może dlatego do hipeastrum tak przyczepiła się łatka amarylisa. Z resztą na opisach bywa mylona nie tylko nazwa, czasami mylnie wskazany jest także kolor kwiatów, których przy zakupie jeszcze nie widać. Ten okaz miał być łososiowo – różowy, tymczasem okazał się praktycznie cały biały. Co generalnie wcale mi nie przeszkadza, bo wszystkie kwiaty hippeastrum są po prostu wspaniałe.
Koniec zimy i początek wiosny, to pora kwitnienia tej pięknej rośliny. Aczkolwiek możemy często kupić jej kiełkujące cebule także na początku zimy, przed Bożym Narodzeniem.
Są one szybciej wybudzane i podpędzane po to, żeby mogły być florystyczną dekoracją naszych domów podczas Świąt. Można je połączyć wtedy z iglastymi gałązkami lub innymi roślinami, które kojarzą nam się z Bożym Narodzeniem, żeby stworzyć wyjątkowy stroik. Często cebule zwartnicy dostępne są także późniejszą wiosną. Najczęściej można je nabyć w momencie, kiedy pojawiają się już pędy kwiatostanowe, lub np. w sklepach internetowych przed tym momentem.
Kupując cebule warto zwrócić uwagę, żeby były one twarde, bez żadnych plam czy śladów ewentualnych chorób grzybowych. Niekiedy jest to trudne, ponieważ cebule są oferowane w donicach, w podłożu torfowym. Niestety, bywa też, że są one posadzone nieprawidłowo, tak jak w przypadku moich cebul tutaj. Cebule hipeastrum sadzimy zagłębiając je w ziemi do połowy lub do dwóch trzecich. Jedna trzecia cebuli powinna być nad powierzchnią podłoża. Zatem, jeżeli trafi nam się taki okaz, można usunąć nieco ziemi z wierzchu, nie tylko roślina będzie się lepiej czułą i będzie mniej narażona na choroby, ale także będzie nam się łatwiej podlewać.
Jeżeli mamy taką możliwość i chcemy na dłużej zatrzymać zwartnicę u siebie w domu, to po zakupie możemy cebulę przesadzić. Często zdarza się tak, że cebule, które nabędziemy w markecie czy promocji, wcale nie rosły od początku w doniczce, lecz zostały w niej umieszczone całkiem niedawno, żeby się lepiej prezentowały i wcale nie są ukorzenione. Tak jak np. w przypadku tych kwitnących okazów. Nic nie szkodzi. Nawet nieukorzeniona cebula wytworzy wspaniałe kwiatostany, ale jeżeli pozwolimy jej zadomowić się w nowym podłożu na dłużej, to może ponowić kwitnienie, jeszcze przed pojawieniem się liści lub za rok, w kolejnym sezonie.
Jeżeli zakupimy cebule hipeastrum bez podłoża, także należy zadbać o ich posadzenie. Dobrze czuje się w ziemi żyznej, przepuszczalnej, bogatej w składniki pokarmowe. Może to być np. podłoże uniwersalne do roślin domowych i kwitnących.
Zwartnice wspaniale prezentują się posadzone pojedynczo w donicy. Ich kwiaty są tak okazałe, że już jedna roślina stworzy wspaniałą florystyczną dekorację. Jeżeli posadzimy w donicy kilka różnych odmian, otrzymamy jeszcze bardziej imponujący bukiet, którym będziemy mogli cieszyć się dłużej. Bo gdy jedne kwiaty przekwitną, będą rozwijać się kolejne. A czasami może zdarzyć się też tak, że jedna cebula wytworzy kilka pędów kwiatostanowych, które mogą pojawiać się prawie jednocześnie lub jeden po drugim.
Hipeastrum lubi ciepło, odpowiada mu temperatura naszych mieszkań w granicach 18-22 stopni Celsjusza. Najlepiej czuje się w świetle rozproszonym, nie narażone na bezpośrednie oddziaływanie promieni słonecznych, bo może dojść do poparzenia liści, a nawet kwiatostanów. Tak się stało z jednym z moich okazów. Pęd kwiatostanowy nieco się poparzył, jego brzegi zaczęły zasychać, ale mam nadzieję, że teraz ustawiony już w odpowiednim miejscu mimo wszystko rozwinie kwiatostan i będzie już niedługo zachwycał kwitnieniem. Donica, w której sadzimy jedną lub kilka cebul nie musi być bardzo szeroka, ważne, żeby cebula lub cebule mieściły się w niej bez problemu, ale dobrze by było gdyby była dość głęboka, tak żeby korzenie, które wraz z liśćmi będą się rozrastać po kwitnieniu, miały odpowiednią ilość miejsca i podłoża.
Zwartnice podlewamy dość skromnie, podłoże powinno być stale lekko wilgotne, ale nie mokre. Lepiej jest je nieco przesuszyć niż przelać. Zwłaszcza na etapie kwitnienia. Imponujące, trąbkowate kwiaty czynią z hipeastrum jedną z najpiękniejszych roślin pokojowych. Wyrastają po kilka na długim, mięsistym głąbiku. Bez trudu mogą osiągnąć wysokość 50-60 cm. Ponadto imponują wspaniałymi barwami w jaskrawych odcieniach różu, purpury, czerwieni, żółci, bieli, a nawet zieleni. Zielone wąskie liście wyrastają później i mają długość od 30 do 60 cm.
W okresie wzrostu i zawiązywania kwiatów hipeastrum lubi ciepłe stanowiska. Ale jak tylko kwiaty zaczną się rozwijać można przenieść roślinę w nieco chłodniejsze miejsce, dzięki czemu wydłużymy okres kwitnienia. Najczęściej jednak pozostawiamy je w pokoju, w najbardziej widocznym miejscu, gdzie możemy cieszyć oczy widokiem tych wspaniałych kwiatów.
A co zrobić, gdy nasze zwartnice już przekwitną? Ten temat był już poruszany na naszym kanale w innym filmie, dlatego teraz tylko przypomnienie najważniejszych informacji w skrócie.
Po zakończeniu kwitnienia usuwamy przekwitnięte kwiaty. Jeżeli to możliwe zostawiamy pęd kwiatostanowy aby naturalnie usechł. Jeżeli jest zbyt szpecący, możemy go wyciąć. W tym czasie zaczynają też rosnąć liście. Przy niedoborze światła są one zazwyczaj bardzo długie i często wiotkie, a nawet łamliwe. Możemy je w wybrany sposób podwiązać. To one są odpowiedzialne za pozyskanie składników odżywczych, które będą miały wpływ na rozrost cebuli, a tym samym na ponowne kwitnienie. Warto raz w tygodniu zasilić delikatnie roślinę wybranym nawozem np. uniwersalnym wieloskładnikowym płynnym nawozem do domowych roślin doniczkowych lub do roślin kwitnących.
Latem możemy roślinę wystawić na balkon lub do ogrodu. Na początku stopniowo ją hartujemy, umieszczając na początku w cieniu i przyzwyczajając pomału do warunków panujących na dworze. W ogrodzie należy uważać na ślimaki. Uwielbiają zarówno liście zwartnicy jak i jej cebulę.
Pod koniec lata, w sierpniu lub wrześniu, zaczynamy hipeastrum w stan spoczynku. Zaprzestajemy podlewania. Pozwalamy uschnąć liściom i cebulę wraz z doniczką i suchym podłożem lub cebulę bez podłoża, wyciągniętą z doniczki umieszczamy w chłodnym miejscu, ale tam, gdzie temperatura jest powyżej zera. Ja zostawiam je zawsze w chłodnym garażu. Nie musi być to jasne miejsce. Może być ciemne. Jeżeli pominiemy etap spoczynku rośliny w chłodnym miejscu, liście będą rosły dalej ale zwartnica nie będzie kwitnąć. Ten krótki okres w temperaturze ok 10 stopni Celsjusza, bez wody, jest niezbędny do zainicjowania kwitnienia. Musi on trwać minimum 6 tygodni.
Po mniej więcej dwóch miesiącach ponownie sadzimy cebulę, wznawiamy podlewanie, przenosimy w cieplejsze miejsce i czekamy aż znowu zachwycająco zakwitnie.
Jeżeli uprawialiśmy hipeastrum hydroponicznie, czyli w naczyniu z wodą, co też jest możliwe, dobrze byłoby na czas rozwoju masy liściowej i odżywiania cebuli umieścić cebulę w pojemniku z ziemią. Jeżeli mieliśmy cebulę w wosku, które stały się ostatnio także popularne, należałoby obrać, obłuskać ją z woskowej okrywy i potraktować tak samo jak pozostałe, sadząc w doniczce z podłożem i pielęgnując aż do czasu spoczynku.
I to wszystko na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Dom Pełen Kwiatów” i pozostałych filmów na kanale „OGRÓD NA CO DZIEŃ.

About The Author
piotrschick