Co zrobić, żeby pelargonie pięknie kwitły cały sezon?

Co zrobić, żeby pelargonie pięknie kwitły cały sezon?

pelargonia,pelargonie,jak dbać o pelargonie,nawożenie pelargoni,czy przycinać pelargonie,pelargonie nie rosną,słabo kwitną pelargonie,ile nawozić pelargonie,nawóz do pelargonii,plantpol,ziemia dopelargonii,kronen,kronen do pelargonii,kiedy przycinać pelargonie,cięcie,przycinanie,kwitnienie pelargonii,długie kwitnienie pelargonii,najlepszy nawóz do pelargonii,stanowisko dla pelargonii,co lubią pelargonie,jak często nawozić pelargonie,kwiaty na balkon,wytrzymałe

Jak dbać o pelargonie, żeby pięknie kwitły? Czy trzeba je przycinać? Jak często trzeba je podlewać i nawozić? To pytania, na które odpowiem w dzisiejszym filmie z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam!
Pięknie kwitnące pelargonie zdobią latem nie jeden balkon i taras. Kochamy te rośliny za ich wspaniałe kolorowe kwiaty oraz wytrzymałość na letnie upały i chwilowe przesuszenia. Przy sprzyjających warunkach uprawy potrafią kwitnąć nieustannie od maja do pierwszych przymrozków, a po przeniesieniu jesienią do domu nawet dłużej. Jak zatem stworzyć im te sprzyjające warunki? To kilka podstawowych zasad.
Zadbajmy o najlepsze stanowisko dla pelargonii. Pamiętajmy, że lubią słońce i w słońcu będą najbujniej kwitły. Dobrze będą się czuły także w półcieniu i miejscu, w którym słonecznie jest przez większą część dnia. W cieniu też sobie poradzą, ale mogą kwitnąć słabiej.
Ważne jest też podłoże, w którym rosną. Pelargonie nie są bardzo wymagające pod względem gleby, ale najlepiej będą się rozrastać w podłożu przepuszczalnym, lekkim i żyznym. Jeżeli nasze okazy przy zakupie ładnie kwitły, a potem przestały, warto zastanowić się, czy ziemia, której użyliśmy, była dla nich odpowiednia. W razie czego, zawsze można je przesadzić.
O żyzność podłoża w doniczkach trzeba dbać przez cały sezon. Pelargonie to dość żarłoczne rośliny. Są one tak wytrzymałe, że przetrwają nawet w jałowej ziemi bez nawożenia, ale wtedy będziemy oglądać pojedyncze kwiaty na sadzonkach lub nie będzie ich wcale. Jeżeli chcemy by zawiązywały mnóstwo kwiatostanów, regularne odżywianie jest konieczne. Jest wiele różnych nawozów do roślin balkonowych, warto wybrać taki, który jest wieloskładnikowy, może być on w płynie lub krystaliczny, rozpuszczalny w wodzie. Dobrze, żeby zawierał makroelementy azot, fosfor i potas oraz mikroelementy, m.in. miedź, żelazo, mangan i cynk.
Pelargonie należy nawozić raz na 7-10 dni, ale w razie konieczności możemy to robić nawet z każdym podlewaniem. Zasadą jest, że im mniejsza jest doniczka czy skrzynka balkonowa, w której posadziliśmy pelargonie, tym częściej musimy je odżywiać. Częściej po nawóz należy sięgać także wtedy, gdy jest deszczowo, ponieważ deszcz wypłukuje składniki odżywcze z pojemników. Pamiętajmy, żeby nawozić rośliny, kiedy podłoże jest wilgotne, a nie przesuszone. Zatem jeżeli jest bardzo upalnie i zauważymy, że bryła korzeniowa nieco przeschła, najpierw należy podlać roślinę i dopiero po chwili ją dodatkowo nawieźć.
Podlewanie pelargonii to kolejna, bardzo istotna kwestia. Na szczęście wiele odmian pelargonii zniesie bez problemu chwilowe przesuszenia. Ale znowu… te przesuszenia mogą odbić się na kondycji i wyglądzie roślin. Są one w stanie je przetrwać, ale może się w związku z tym osłabić ich kwitnienie. Regularność podlewania jest tu zatem bardzo istotna. Pamiętajmy jednak, że ziemia w doniczkach powinna być wilgotna a nie zbyt mokra. Pelargonie nie powinny stać w wodzie. Z tego powodu doniczki, kosze, skrzynki balkonowe czy inne pojemniki, w których je sadzimy muszą mieć obowiązkowo otwory drenażowe na dnie, przez które nadmiar wody będzie mógł swobodnie wypływać. Warto też pamiętać, że odporność na przesuszenia jest różna dla różnych gatunków i odmian pelargonii. Przyjmuje się, że najbardziej odporne są pelargonie zwisające, bluszczolistne, wytrzymałe są też pelargonie rabatowe, które najczęściej uprawiamy na balkonach i tarasach. Pelargonie wielkokwiatowe, angielskie czy anielskie należy już podlewać bardzo regularnie.
Podsumowując, pelargonie podlewamy gdy lekko przeschnie wierzchnia warstwa podłoża, rzadziej w dni chłodne, pochmurne i deszczowe, częściej w dni upalne. Latem nawet codziennie, zwłaszcza gdy rosną w stosunkowo małych donicach.
Obserwujmy więc nasze rośliny. Sprawdzajmy też na bieżąco, czy nie pojawiły się oznaki chorób lub występowania szkodników. Jeżeli zauważymy niepokojące objawy, jak najszybciej należy podjąć odpowiednie działania. Im zdrowsze będą pelargonie, tym piękniej będą kwitły.
Dlatego też należy systematycznie usuwać przekwitnięte kwiaty i pożółkłe liście, jeżeli takie się pojawią. Usuwanie zwiędniętych kwiatostanów jest ważne z trzech powodów. Po pierwsze ma to wpływ na zdrowie roślin. W czasie deszczowej pogody na przekwitniętych i pozostawionych na roślinie kwiatostanach mogą rozwijać się choroby grzybowe. Po drugie, rośliny pozbawione zwiędniętych kwiatów prezentują się po prostu lepiej. I po trzecie, obcinanie przekwitniętych kwiatostanów pobudza roślinę do wytwarzania kolejnych, dotyczy to zwłaszcza odmian, które zawiązują nasiona. Bo są też takie, które potrafią niejako same się oczyścić, zawsze jednak warto to kontrolować i w razie czego im pomóc.
Generalnie pelargonii nie musimy przycinać. Kupując gotowe, często już kwitnące sadzonki w maju, w sklepie ogrodniczym, są one często już tak przygotowane, że dodatkowe ich cięcie nie jest konieczne. Ale jeżeli kupiliśmy naprawdę młode sadzonki lub mamy takie, które wysialiśmy własnoręcznie, ich przycięcie może się przydać, żeby rośliny się dodatkowo rozkrzewiły. Na chwilę może to przerwać kwitnienie roślin, ponieważ w tym celu należy przycięć pęd główny, w zależności od odmiany ok. 10-20 cm nad ziemią. Czasami wystarczy wręcz kosmetyczne przycięcie od góry, żeby pobudzić pelargonię do wytwarzania również pędów bocznych. Ale generalnie, po mniej więcej 2-4 tygodniach, zabieg taki może wpłynąć na to, że nasz okaz będzie kwitł 3 lub 4 razy obficiej.
Nie ulega wątpliwości, że obfitość kwitnienia zależy też od gatunku i odmiany pelargonii jaką kupimy w sklepie. Niezwykle bujnie kwitną np. pelargonie z serii Champion czy pelargonie z serii Dolomites. Ale… ‚oko pańskie konia tuczy’. Jeżeli będziemy dbać o nasze kwitnące piękności, na pewno odpłacą się cudownym wyglądem.
I to wszystko na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

About The Author
piotrschick