Pelargonia to jeden z najdłużej uprawianych gatunków na naszych balkonach. Uprawiały je już nasze babcie i prababcie. I mimo że w tej chwili mamy w sklepach mnóstwo, przeróżnych i przepięknych roślin balkonowych i rabatowych, to popularność pelargonii wciąż nie spada. Tym bardziej, że producenci roślin, każdego roku oferują nam nowe, wspaniałe odmiany, a kto ma czas, ochotę i uwielbia ogrodnicze hobby, może też wysiać niektóre odmiany samodzielnie. Nawet osoby. Które kiedyś nie zachwycały się pelargoniami, obecnie są w stanie znaleźć takie, które im się spodobają.
Pelargonie czyli geranium można podzielić na wiele podgrup, m.in. pelargonii angielskich i anielskich, pelargonii o ozdobnych liściach, pelargonie o pachnących liściach i najbardziej znane pelargonie bluszczolistne, zwisające, czyli peltatum oraz pelargonie rabatowe, o wzniesionym pokroju, czyli zonale. Są też mieszańce międzygatunkowe. Wszystkie one mogą mieć kwiaty w przeróżnych kolorach od białej poprzez pomarańczową, łososiową i czerwoną do różowej, fioletowej i bordo.
Pelargonie o kwiatach w kolorze czerwonym to klasyka nasadzeń balkonowych. Od lat czerwień jest jednym z najczęściej wybieranych kolorów. W tym kolorze możemy nabyć np. pelargonie Champion, o lekko przewieszającym się pokroju i pięknych kwiatostanach.
Pelargonie Champion powstały stosunkowo niedawno, jest to krzyżówka pelargonii przewieszającej się i pelargonii rabatowej, łącząca najlepsze cechy jednego i drugiego gatunku. Dzięki cechom pelargonii bluszczolistnej dobrze się krzewi i tym samym rozrasta, ma lekko przewieszający się pokrój i jest odporna na choroby oraz niesprzyjające czasami warunki atmosferyczne, w tym upał. Odporność jest też cechą wielu odmian pelargonii rabatowych, ale po nich pelargonie Champion mają głównie piękne, obficie kwitnące kwiatostany, które są charakterystyczne dla pelargonii zonale, o dużych kwiatach, które mogą być pojedyncze lub półpełne.
Championy dostępne są nie tylko w kolorze czerwonym, ale również różowym i łososiowym. Jasno czerwone, wyraziste kwiaty ma odmiana Fire Red, a ciemno czerwone, półpełne kwiaty ma odmiana Red Improved. Możemy je sadzić w dużych donicach tarasowych, w mniejszych skrzynkach balkonowych, w wiszących pojemnikach, a także w ogrodach na rabatach kwiatowych. Jak wszystkie pelargonie, najlepiej czują się w słońcu, ale mogą rosnąć także w miejscach lekko zacienionych. Są wyjątkowo odporne na wysoką temperaturę i suszę, więc idealnie nadają się na balkony lub tarasy o wystawie południowej. Nie wymagają specjalnej pielęgnacji, ale należy pamiętać, że regularne usuwanie przekwitniętych kwiatostanów pobudza roślinę do tworzenia kolejnych. Ponadto należy też oczywiście dbać o regularne podlewanie i nawożenie.
Wszystkie pelargonie dobrze rosną w ziemi przepuszczalnej i żyznej. W sklepach dostępne są specjalne podłoża do pelargonii, do roślin balkonowych lub kwiatowe. Pelargonie Champion rozrastają się mniej więcej do 40 cm wysokości i szerokości, zatem jeżeli mamy niewielką wiszącą doniczkę, to wystarczy w niej posadzić jedną tej wielkości sadzonkę.
Oczywiście pelargonie doskonale czują się samodzielnie posadzone w wiszącym pojemniku lub w skrzynce balkonowej czy też innej wybranej donicy. Ale pelargonie możemy też łączyć w nasadzenia wielogatunkowe z innymi roślinami, doskonale czują się np. w towarzystwie ipomei lub koleusa.
Ipomea, czyli wilec ziemniaczany to roślina o dekoracyjnych liściach w różnych barwach. Rośliny te mają lekko zwisający pokrój, więc z czasem będzie przewieszać się przez donicę. Doskonale nadaje się jako wypełnienie lub uzupełnienie letniej kompozycji i świetnie czuje się posadzone z pelargoniami. Ipomea rozrasta się dość silnie i szybko. Zatem w tej wielkości skrzynce balkonowej wystarczy posadzić dwie sadzonki pelargonii Champion i jedną sadzonkę ipomei.
Koleus to także roślina, którą uprawiamy ze względu na dekoracyjne liście, a liście te mogą być naprawdę w szerokiej gamie kolorystycznej. Dla przykładu mogą być one bordowe z ciemno zielonym obramowaniem lub jasnozielone z rdzawo pomarańczowymi przebarwieniami. W odróżnieniu od ipomei koleusy mają pokrój wzniesiony, ale również rosną dość szybko i taka sadzonka posadzona w maju w niedługim czasie stanie się najwyższym akcentem w kompozycji z ipomeą i pelargonią. W zależności od odmiany mogą dorastać do wysokości od 30 do 80 cm.
Rośliny zawsze sadzimy na tej samej głębokości, na jakiej rosły do tej pory w doniczce produkcyjnej. Najszybszy efekt osiągniemy kupując większe i kwitnące już sadzonki. Nowe donice zawsze muszą mieć otwory drenażowe na dnie, umożliwiające odpływ nadmiaru wody. Pelargonie, jak też prawie wszystkie rośliny balkonowe i rabatowe nie mogą stać w wodzie. Ich podłoże powinno być wilgotne a nie mokre. Po posadzeniu uzupełniamy podłoże w miejscach, gdzie go brakuje i obficie całość podlewamy. Wraz z wodą ziemia dostaje się we wszystkie szczeliny, do których nie udało nam się dotrzeć, dzięki czemu korzenie mają idealne warunki do rozwoju.
Pelargonie oraz ipomea i koleus to rośliny ciepłolubne. Sadzimy je więc na balkonach lub w ogrodzie, gdy minie ryzyko przymrozków. Jeżeli zdecydujemy się na nieco wcześniejsze, kwietniowe nasadzenia, musimy śledzić prognozę pogody i przenieść je do domu lub w inne cieplejsze miejsce, bo nie przetrwają spadków temperatury poniżej zera.
Warto też pamiętać, że pelargonie, podobnie jak petunie i supertunie to roślinne żarłoki. Uwielbiają częste nawożenie, a odżywiać je możemy np. krystalicznym nawozem rozpuszczalnym w wodzie do pelargonii i innych roślin kwitnących. Jedna tego typu saszetka wystarcza na ok. 200 litrów roztworu. Częstotliwość nawożenia pelargonii zależy w dużym stopniu od pogody, im bardziej deszczowo, tym częściej należy sięgać po nawóz, który jest wypłukiwany z doniczki. Ponadto im mniejsza donica, tym częściej należy odżywiać rośliny. Również wtedy, gdy zdecydowaliśmy się na gęste nasadzenie. Pamiętajmy też, że nie należy aplikować nawozu na przesuszone podłoże. Jeżeli tak się zdarzy, to najpierw podlejmy rośliny, a dopiero potem je nawieźmy.
Do tematu pelargonii jeszcze wrócę niebawem , bo jest o nich wiele do opowiadania i wiele ciekawych odmian do pokazania. Zapraszam więc do oglądania kolejnych odcinków z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.