W przydomowych warzywnikach uprawiamy zazwyczaj te rośliny, które lubimy najbardziej, a lipiec to czas zbioru wielu z nich. Na pierwszy plan w tym miesiącu wysuwa się temat ogórków, bo o tej porze zbiory ogórków gruntowych trzeba przeprowadzać już niemal codziennie lub co drugi dzień. Co drugi, trzeci dzień zbieramy też owoce ogórków sałatkowych, które są większe i potrzebują nieco więcej czasu, żeby dojrzeć. Jeżeli prowadzimy ogórki po podporach, warto je systematycznie podwiązywać w miarę wzrostu lub pomagać im się piąć. Warto już teraz systematycznie sprawdzać czy nie pojawiły się objawy chorób lub żerowania szkodników. Jeżeli liście żółkną czy bledną, może być to oznaką niedoboru składników pokarmowych, wtedy warto je nawieźć. I pamiętajmy o regularnym podlewaniu tych roślin. Ogórki lubią wilgoć, w końcu ich owoce zbudowane są głównie z wody.
W połowie lipca zaczynają już przebarwiać się pomidory gruntowe i pierwsze owoce często możemy już o tej porze zbierać. Więcej na temat letniej pielęgnacji pomidorów mówiłam w poprzednim filmie z cyklu „Ogród Warzywny” przypominam więc jedynie, że warto systematycznie przeglądać uprawy, nadal przywiązujemy rosnące krzewy do palików, usuwamy pojawiające się jeszcze „wilki” oraz prześwietlamy rośliny wycinając liście od dołu i takie, na których widać plamy lub które przysłaniają dojrzewające owoce. Jeżeli zebraliśmy większe wilki do ukorzenienia w wodzie, to można je posadzić w doniczkach z ziemią, gdzie będą miały lepsze warunki dalszego rozwoju lub bezpośrednio na grządkę, na miejsce stałe. Jeżeli ukorzenialiśmy przyrosty pomidorów bezpośrednio w podłożu i widać już przerastające korzenie przez otwory drenażowe w doniczkach, warto je przesadzić do większego pojemnika lub na wybrane dla nich miejsce w ogrodzie. W tym roku w moim ogrodzie jeszcze nie musiałam robić żadnych oprysków pomidorów, ale warto je już regularnie obserwować i w razie konieczności sięgnąć po wybrane preparaty wzmacniające lub gnojówki czy miedzian, żeby ochronić te rośliny przed chorobami grzybowymi.
Por w tym miesiącu prezentuje się już całkiem ładnie, można go już nawet bieżąco zbierać w razie potrzeby w takiej młodej formie. Seler naciowy i korzeniowy cały czas rosną, warto w ich przypadku wyłamywać zewnętrzne żółknące liście i spulchniać regularnie glebę. W wolnych miejscach na grządkach lub na ich obrzeżach można dosadzać lub wysiewać sałatę, czy inne rośliny liściowe, np. cykorię lub rukolę. Nie potrzebują one wiele miejsca i specjalnego nawożenia, za to świeżą zieleninę do sałatek będziemy mieli zawsze pod ręką.
Wykopujemy czosnek. To, że jest już w pełni dojrzały możemy poznać po usychającej już części nadziemnej rośliny, w co najmniej 50-60 procentach. Najlepiej to robić w suchy, pogodny dzień. Można wspomóc się w tym celu łopatką lub jeżeli mamy dość piaszczystą glebę, po prostu wyrwać je z ziemi. Główki czosnku po przesuszeniu przechowujemy w suchym i chłodnym miejscu. W wolnym miejscu możemy dosiać np. koper lub bazylię na młode liście czy letnie odmiany rzodkiewek.
Na moich podwyższanych grządkach stosunkowo niedawno, po kalarepie i brokułach, posadziłam sadzonki słodkiej papryki, która nieśmiało zawiązuje pierwsze owoce. To papryka na późny, jesienny zbiór. W lipcu warto pamiętać o odchwaszczaniu upraw papryki, podlewaniu, jeżeli jest bardzo sucho, co widać po zwijających się lub lekko opadających liściach i w razie potrzeby o nawożeniu oraz o ochronie przed ślimakami, zwłaszcza nagimi, które bardzo lubią podgryzać paprykę, zarówno jej liście jak i owoce. Ślimaki często żerują też na naszych cukiniach i innych roślinach dyniowatych, wygryzając dziury w młodych, dopiero co zawiązujących się owocach, zupełnie je w ten sposób niszcząc.
O ochronie roślin przed ślimakami była już mowa w innych filmach na naszym kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ, zainteresowanych zachęcam do obejrzenia. Warto przypomnieć jednak, że naturalną ochroną przed tymi szkodnikami może być swoista zapora zrobiona np. z mączki bazaltowej. Ślimaki taką zaporę zazwyczaj omijają, ponieważ pylista mączka je oblepia, co utrudnia im poruszanie. Oczywiście działa to w czasie bezdeszczowej pogody. W czasie deszczu czy podlewania, mączka wsiąka razem z wodą w głąb ziemi, ale dzięki temu ją dodatkowo użyźnia.
Pochodzenia naturalnego mączka bazaltowa zawiera różnorodne minerały i pierwiastki śladowe, takie jak np. krzemionka, potas, wapń, magnez, żelazo, mangan, miedź i inne. Te minerały są ważne dla zdrowego wzrostu roślin i korzystnego wpływu na glebę. Możemy ją wykorzystywać w warzywniku przez cały sezon bez żadnych obaw, do nawiezienia rosnących już roślin lub przedsiewnie, np. przed wysiewem kolejnych warzyw na poplony. Ponadto działa ona pozytywnie na strukturę gleby. Należy jedynie pamiętać, że ma odczyn lekko zasadowy, sprawdzi się więc szczególnie, jeżeli nasza ziemia w ogrodzie ma odczyn lekko kwaśny, ale nie należy jej używać do użyźniania gleby w pobliżu roślin kwasolubnych, takich jak np. borówki.
Sezon ogórkowy trwa w lipcu w najlepsze i tak samo jest z cukiniami. W przypadku obu tych gatunków warto pamiętać, że regularnie zbieranie jeszcze nie w pełni dojrzałych owoców, czyli takich, gdzie nasiona są jeszcze miękkie, a nie twarde, pobudza rośliny do zawiązywania kolejnych. Dzięki temu możemy liczyć na większe zbiory. Cukinie możemy uprawiać w przeróżnych odmianach, latem trzeba pamiętać o ich regularnym podlewaniu, najlepiej od dołu, pod liście, ponieważ rośliny te są dość wrażliwe na choroby grzybowe.
O tej porze dojrzewają też już patisony i niewielkie dynie czy kabaczki, które możemy zbierać już na bieżąco. Dynia olbrzymia i dynie piżmowa potrzebują więcej czasu, żeby wytworzyć dużo większe owoce. Czasu potrzebuje także wysiana na mojej grządce, między roślinami dyniowatymi, kukurydza. Jej nasiona trafiły do gruntu dopiero w czerwcu. Zobaczymy czy zdąży wytworzyć kolby.
Fasolka szparagowa wysiana w kwietniu też jest gotowa do zbioru, natomiast ta wysiana w czerwcu, zawiązuje o tej porze kwiaty, od tego momentu strąków można się spodziewać za tydzień lub dwa. Kolejne fasolki szparagowe wysiane w dwutygodniowych odstępach czasu rosną również pomału rosną, co wydłuża zbiory na cały sezon. Połowa lipca to czas, kiedy kończymy już wysiew fasolki szparagowej, ale nie jest jeszcze za późno, żeby to zrobić.
Kto wysiał buraki i marchew na wczesny zbiór, w połowie lipca może go już przeprowadzać. Kto po nasiona buraków, tak jak ja, sięgnął dopiero w maju, o tej porze może przeprowadzić przerywkę. Warto przypomnieć, że taki młode buraki razem z liśćmi jak najbardziej nadają się do spożycia, można je dodać do zupy lub sałatek.
Lipiec to także miesiąc zbioru cebuli, ja akurat posadziłam na swojej grządki cebulę z dymki. Część zbierałam na bieżąco już od kwietnia razem ze szczypiorem. Część pozostawiłam aż do teraz, żeby wytworzyły się dojrzałe cebule. A to, że są już dojrzałe i gotowe do zbioru poznamy po tym, że część nadziemna się załamuje, a sama cebula ma już 2-3 łuski okrywowe.
Papryka słodka uprawiana w szklarni jest znacznie większa niż ta uprawiana w gruncie. Moje krzaczki papryki rosną tu w dość dużych donicach, o tej porze mają już po kilka zawiązanych owoców i dalej kwitną. Warto pamiętać, że rośliny sadzone w pojemnikach potrzebują częstszego podlewania i nawożenia, nawet kilka razy w sezonie.
Oprócz papryki słodkiej w mojej szklarni rosną jeszcze arbuzy, melony, okra i pomidory na wczesny zbiór. Gdy już dojrzeją, wymienię ich nasadzenia na nowe krzaczki, które właśnie się ukorzeniają. Mam nadzieję, że będą rosły zdrowo potem na późny, jesienny zbiór. Dojrzewają już owoce papryki ostrej, która również doskonale czuje się w uprawie pod osłonami, gdzie jest zdecydowanie cieplej niż pod chmurką.
Jeżeli mamy szklarnię lub tunel foliowy, możemy pokusić się o przygotowanie rozsad wielu warzyw, ja np. postanowiłam wysiać jeszcze ogórki, jestem bardzo ciekawa, czy zdążą dojrzeć przed zimą. Ponadto, na poplony uprawiane na grządkach w ogrodzie, możemy jeszcze wysiewać m.in. kalarepę, brokuły, kapustę Pak-Choi, kapustę pekińską, czy wcześniej wspomniane cykoria i sałata. Lipiec wcale nie musi być miesiącem jedynie zbiorów i pielęgnacji roślin w warzywniku, ale także może być miesiącem wysiewów.
Życzę wspaniałych, zdrowych upraw i zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Ogród Warzywny” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.