Pędraki i opuchlaki. Jak je odstraszać i zwalczać?
Pędraki i opuchlaki. Jak je odstraszać i zwalczać? Gryzący problem w wielu uprawach to często pędraki i larwy opuchlaków. Co to za szkodniki? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Ogród Warzywny”. Zapraszam.
Problem z pędrakami może się pojawić nawet w najbardziej zadbanym warzywniku i to zarówno w warzywniku tradycyjnym, jak i na podwyższanych grządkach, czy nawet w uprawach doniczkowych. Pędraki to larwy chrabąszcza majowego, ogrodnicy niszczylistki lub guniaka czerwczyka. Są grube, białe, lekko zakrzywione w kształcie litery C, z brązową główką i trzema parami odnóży. Żyją pod powierzchnią ziemi nawet przez 2–4 lata, zanim przepoczwarzą się w dorosłe chrząszcze.
Oprócz pędraków, szkody w uprawach mogą powodować też larwy innych owadów, np. opuchlaków. W ogrodach najbardziej znany jest chyba opuchlak truskawkowiec, który często atakuje nie tylko truskawki, ale również rododendrony, trzmieliny i inne rośliny. Dorosłe osobniki wygryzają charakterystyczne, półkoliste, zatokowe otwory na brzegach liści. Te dziury wygryzione w liściach ogrodowych roślin szpecą, ale nie to jest najgorsze w obecności opuchlaków. Groźniejsza jest właśnie obecność larw tych owadów, które mają około cm długości, żyją w glebie i żerują na korzeniach, ogryzając szyjkę korzeniową oraz zjadając drobne korzenie, w wyniku czego całe rośliny mogą zacząć więdnąć i zamierać.
To samo dotyczy większych pędraków. Objawy ich obecności to nagłe więdnięcie i obumieranie roślin mimo wilgotnej gleby, brak systemu korzeniowego po wyrwaniu siewek, widoczne larwy podczas przekopywania gleby. Larwy te są żarłoczne i destrukcyjne. Zjadają korzenie warzyw, młode rośliny zaraz po wschodach, cebule i bulwy. Często atakują także trawnik, niszcząc korzenie traw.
Jak można sprawdzić, czy w warzywniku lub na rabatach mamy pędraki? Trzeba znaleźć miejsce jeszcze nie obsiane i nie obsadzone, gdzie możemy się wkopać na głębokość szpadla lub dwóch i sprawdzić czy nie natrafimy na jakiegoś pędraka. Jeżeli znajdziemy ich więcej niż 5-10 larw na powierzchni około pół metra kwadratowego, to znaczy, że mamy problem.
W celach rozpoznawczych rozłożyć na pustej jeszcze grządce czarną folię lub czarną włókninę na noc. Zmylone pędraki często wychodzą wtedy na wierzch gleby i możemy je wyzbierać, chociaż częściowo. Taki sam sposób działania można zastosować w przypadku trawnika, jeżeli podejrzewamy, że żółte place, które się pojawiły są właśnie objawem żerowania pędraków w darni.
Jak zatem pozbyć się pędraków i larw innych szkodliwych owadów z warzywnika? Jeżeli to możliwe, poprzez przekopanie gleby zanim wysiejemy lub posadzimy rośliny. Taki zabieg umożliwia ich wyzbieranie ręczne. Jednak musimy liczyć z tym, że wykopanie wszystkich tych szkodników jest dość trudne, zimując w glebie pędraki schodzą na głębokość nawet 1 metra. Poza tym, możemy wszystkich nie zauważyć. Przy obsadzonych już warzywnikach, rabatach czy w przypadku trawników, taki zabieg jest niestety zupełnie niemożliwy do przeprowadzenia.
Pomocny może się tu okazać wrotycz. Działa on odstraszająco na pędraki. Jeżeli mamy zasuszone kwiaty tej rośliny, możemy przygotować wywar lub wyciąg własnoręcznie. Jeżeli ich nie mamy, możemy skorzystać z gotowego do użycia ekstraktu, który rozcieńczamy z wodą i nanosimy za pomocą opryskiwacza lub poprzez podlewanie.
Rośliny odstraszające na wiele szkodników glebowych, w tym na larwy różnych owadów to aksamitki i nagietki. Można je posadzić na atakowanych przez pędraki zagonach czy rabatach. W tym wypadku polecana jest także czasami facelia do posadzenia jako przedplon. Zniechęca larwy do bytowania i poprawia strukturę gleby.
Ekologicznym sposobem na pozbycie się pędraków, larw opuchlaków i innych szkodliwych chrząszczy jest też użycie biologicznego preparatu zawierającego w swoim składzie pożyteczne nicienie. Na opuchlaki najlepiej wykonać jego dwie aplikacje, wiosną, na przełomie kwietnia i maja oraz pod koniec lata na przełomie sierpnia i września. Na pędraki często wystarcza jedna aplikacja, na przykład w lipcu. Te terminy mogą być zmienne w zależności od pogody. Ważne, by temperatura gleby nie była niższa niż 12 stopni Celsjusza w ciągu doby. Ważne jest też by pędraki czy larwy opuchlaków nie były głęboko pod ziemią, jak to miejsce w czasie ich zimowania, lecz znajdowały się już bliżej powierzchni, na głębokości 30-40 cm. Po zaatakowaniu przez nicienie szkodnik umiera w ciągu kilku godzin lub dni. Co ważne, nicienie mogą żyć i przebywać tylko w ciele gospodarza-owada, są zatem bezpieczne dla ludzi, roślin i innych zwierząt.
Preparat jest żelową masą, w której zawarte są nicienie. Przed jego zastosowaniem należy sporządzić wodną zawiesinę, następnie rozcieńczamy jej 1 litr w 10 litrach wody i aplikujemy poprzez podlewanie lub za pomocą opryskiwacza. Ważne, by wcześniej tego typu preparat był przechowywany w lodówce. Jeżeli zamówimy go przez internet też powinien do nas dotrzeć odpowiednio zapakowany tak, by zapewnić nicieniom w czasie podróży niską temperaturę. Ważna jest też wilgotność gleby, dlatego warto utrzymywać ją na wysokim poziomie zarówno przed, jak i po aplikacji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabieg nicieniami wykonywać w czasie niewielkiego deszczu. Optymalną porą oprysku jest późne popołudnie lub wieczór, gdyż nicienie są wrażliwe na promieniowanie UV. Nie należy ich zatem rozprowadzać przy bezpośrednim nasłonecznieniu.
W ostateczności, można też sięgnąć po preparaty chemiczne, które należy dozować doglebowo, ale ich stosowanie wymaga ostrożności. Należy bezwzględnie przestrzegać karencji i dawek, zwłaszcza w warzywniku.
W działaniach prewencyjnych przeciwko występowaniu pędraków i innych szkodliwych larw, warto zwrócić uwagę na wspieranie obecności ptaków i jeży w ogrodzie. Można stosować też pułapki świetlne lub feromonowe do wyłapywania dorosłych osobników, co ogranicza składanie jaj. Jesienią warto przekopywać grządki, chociaż w ekologicznym podejściu do uprawy ziemi, przestało być to popularne. Jednakże w przypadku występowania szkodników glebowych okazuje się pomocne i wskazane. Wzruszając glebę i rozkopując ją odsłaniamy larwy i często wydobywamy je na powierzchnię lub bliżej powierzchni, gdzie w czasie zimy giną z zimna lub wcześniej stają się łatwym łupem dla ptaków.
Pędraki w warzywniku czy larwy opuchlaków na rabatach lub w truskawkach to poważny, ale do opanowania problem. Wymaga czujności i systematycznego działania. Warto działać wcześnie i regularnie, aby cieszyć się zdrowym, bujnym warzywnikiem czy pięknymi kwiatami w ogrodzie przez cały sezon.
Czego wszystkim serdecznie życzę! I zapraszam na kolejny film z cyklu „Ogród Warzywny” oraz do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/