Robot koszący – zanim kupisz
Robot koszący – zanim kupisz . Jak zainstalować robota koszącego? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Ogród Ozdobny”. Zapraszam.
Roboty koszące coraz częściej zastępują w naszych ogrodach tradycyjne kosiarki. O ich użytkowaniu, zaletach i wadach była już mowa w poprzednich filmach na naszym kanale. Dziś temat techniczny, dla wszystkich, którzy zastanawiają się, czy montaż robota koszącego jest trudny i jak go przeprowadzić. Producenci tych urządzeń przychodzą tu z pomocą, ale generalnie z montażem robota koszącego poradzi sobie raczej każdy.
Zanim jednak przystąpimy do samego montażu, należy wybrać i zakupić robota odpowiedniego do naszego ogrodu. Sprawdźmy czy nasz trawnik może być koszony przez tego typu urządzenie. Powinien być od w miarę jednolity, bez dużych wzniesień, skarp czy dołków. I najlepiej oczywiście, jeżeli jest to jednak powierzchnia darni. Dla przykładu, w naszym ogrodzie trawników jest 5. Jeden największy, obok nieco mniejszy i 3 całkiem malutkie przed domem. Dwa duże trawniki kosi robot koszący, a trzy malutkie przed domem kosimy ręcznie, zajmuje to kilka minut i nie było sensu by doprowadzać tu robota koszącego lub kupować drugiego. Aczkolwiek można tak zrobić.
Czasami zdarza się tak, że nasz trawnik jest zbyt mały dla robota koszącego. Tak jest często np. w przypadku domów szeregowych, ale tutaj jest możliwość np. zamontowania jednego robota na kilka domów z trawnikami, robiąc mu podstrefy i możliwość przejazdu pod płotami czy ogrodzeniami. Wtedy koszty nabycia urządzenia rozkładają się na kilku sąsiadów.
Jeżeli jeden robot ma kosić przykładowo dwa trawniki, jak jest w naszym przypadku, upewnijmy się, że będzie mógł bez problemu przejechać z jednej powierzchni darni na drugą. U nas kosiarka automatyczna musi pokonać w tym celu ścieżkę grysową, początkowo miała ona z tym trudności, ale wystarczyło utwardzić miejsce przyjazdu kratką grysową i problem został rozwiązany.
Jeżeli uznamy, że nasz trawnik nadaje się do koszenia przez robota koszącego, należy obliczyć jego wielkość i nabyć urządzenie dopasowane do jego wielkości z małym zapasem. Są różne roboty przeznaczone do koszenia różnej wielkości trawników, kupujemy takiego, który poradzi się z wielkością trawnika, jaki mamy lub jaki planujemy mieć docelowo. I następnie możemy przejść do jego montażu.
Warto zacząć od określenia źródła zasilania dla stacji dokującej, w której będzie się ładował robot koszący. Ustalmy, gdzie najbliżej mamy gniazdko lub skąd i dokąd możemy bez większego problemu doprowadzić zasilanie stacji.
Ustalenie jej umiejscawianie jest bardzo ważne. Po pierwsze, biorąc pod uwagę właśnie możliwość jej podłączenia do prądu. Po drugie, najlepiej byłoby znaleźć dla niej miejsce zacienione, a przynajmniej nie nasłonecznione przez cały dzień, lecz tam gdzie pada cień domu, drzew lub krzewów. Przedłużymy wtedy życie robota, ponieważ baterie nie lubią przegrzewania. Oczywiście roboty koszące są do pewnego stopnia przed tym zabezpieczone, ale im lepsze warunki zapewnimy urządzeniom, tym dłużej i lepiej będą nam służyły. Możemy też zakupić dodatkowo specjalne zadaszenie dla robota, swoisty garaż, o solidnej konstrukcji, który będzie chronił robota nie tylko przed palącym słońcem, ale także przed innymi warunkami atmosferycznymi, deszczem czy gradem.
Po trzecie, stacja, w której robot będzie się ładował nie powinna być w pobliżu miejsca zabaw, np. bramki do gry w piłkę, żeby nie została przez przypadek uszkodzona mechanicznie. Ponadto, warto wziąć też pod uwagę względy wizualne. Stacja stojąca w centralnym, dobrze widocznym miejscu trawnika nie prezentuje się zazwyczaj zbyt dobrze. Lepiej umieścić ją gdzieś na obrzeżach, gdzie nie rzuca się w oczy.
Sposób montażu stacji i podłączenia jej do prądu zależy od modelu. Wystarczy kierować się tym co jest napisane w instrukcji do naszego urządzenia.
Kolejnym krokiem w montażu jest rozprowadzenie przewodu wygradzającego. Tutaj również należy dokładnie przeczytać i trzymać się stricte zaleceń producenta. Przewód ten określa obwód obszaru, wewnątrz którego kosiarka automatyczna będzie kosić. Należy wymierzyć obwód naszego trawnika, dodając do tego ewentualnie dodatkowe miejsca, które będziemy chcieli oddzielić lub wydzielić dla robota koszącego i zaopatrzyć się w taką jego długość, jaka będzie potrzebna.
Jeden koniec przewodu, po zdjęciu izolacji należy podłączyć do stacji ładującej i poprowadzić go wokół wyznaczonej dla robota powierzchni do koszenia. Jeżeli w instrukcji jest napisane, że ma to być 20 cm od krawędzi, tak go właśnie mocujemy. Za pomocą tego przewodu możemy też odseparować powierzchnie w ogrodzie, w które nie mają być koszone. Na początku, jeżeli montujemy kosiarkę automatyczną samodzielnie, dobrze jest poprowadzić przewód na powierzchni trawnika. Jeżeli korzystamy z usług profesjonalisty, zazwyczaj już nie ma takiej konieczności, ponieważ doskonale znają oni oferowane przez siebie urządzenia i mają odpowiednie doświadczenie.
Jeżeli jednak postanowiliśmy sami się tym zająć, zamykamy obwód przewodem, pozostawiając go przez jakiś czas na powierzchni darni. W ten sposób jesteśmy w stanie przez kilka dni przeprowadzić testy. Sprawdzić, czy robot koszący porusza się na takiej powierzchni, jaką zakładaliśmy, czy gdzieś się nie zawiesza, czy dojeżdża w każde miejsce, czy pracuje tak jak powinien. Jeżeli wszystko jest w porządku, np. po kilku dniach testowania, możemy kabel wkopać w trawnik w miejscu jego poprowadzenia. Należy to zrobić na co najmniej kilka centymetrów, na bezpiecznej głębokości, żeby w czasie późniejszych zabiegów, np. wertykulacji trawnika go nie uszkodzić. Aczkolwiek, nawet jeżeli tak się zdarzy, nie ma większego problemu, żeby takie przecięcie szybko naprawić i przewód połączyć.
Pojawiły się już na rynku roboty koszące, które nie potrzebują montażu przewodu wygradzającego, ale większość urządzeń bazuje jeszcze na tej formie instalacji.
Na koniec robota koszącego łączymy z siecią Wi-Fi, znowu zgodnie z instrukcją urządzenia. Jeżeli chcemy sterować kosiarką za pomocą zdalnego urządzenia, np. telefonu, należy to skonfigurować i pamiętać o aktualizacjach oprogramowania, które w czasie użytkowania podlega stałym ulepszeniom.
Po pierwszym włączeniu kosiarki automatycznej ustawiamy harmonogram koszenia. Można skorzystać z harmonogramu automatycznego, wprowadzając dane o trawniku, jaki ma rozmiar, glebę czy gatunek trawy lub można ustawić harmonogram samodzielnie, kierując się już późniejszym doświadczeniem i własnymi obserwacjami.
Robotyzacja wkracza w nasze życie już niemal na każdym kroku, nie omijając ogrodu. Montaż robota koszącego nie zadaniem trudnym. Ważne, żeby kierować się instrukcją urządzenia lub wytycznymi, jakie producent często zamieszcza na swoich stronach internetowych. W razie potrzeby, można się też zgłosić do serwisu lub specjalisty. A my zaoszczędzony na koszeniu czas możemy przeznaczyć na odpoczynek lub inną pracę w ogrodzie, w której żaden robot już nas nie zastąpi.
I to tyle na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Ogród Ozdobny” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/