Co zrobić, żeby storczyki ponownie zakwitły?

Co zrobić, żeby storczyki ponownie zakwitły? – W dzisiejszym odcinku z cyklu „Dom Pełen Kwiatów” wracamy do tematu storczyków. Dla mnie cały czas, niezmiennie, są one synonimem egzotycznego piękna. Nie tyle same rośliny, co ich kwiaty. I to bez względu na to, o jakim gatunku czy też odmianie jest mowa. I właśnie kwitnienie storczyków jest naszym zagadnieniem na dzisiaj. Ale będę mówić o dopiero co kupionych roślinach, ale o tych, które są ze mną już od jakiegoś czasu. Co zrobić, żeby nasze storczyki ponawiały kwitnienie? Odpowiedź na to pytanie już za chwilę. Zapraszam.

Ogólnie rzecz ujmując wszystko zależy od gatunku storczyka. A jest ich już w naszych sklepach naprawdę wiele. Niektóre są trudniejsze w uprawie, inne łatwiejsze. Najczęściej kupujemy je lub dostajemy w prezencie wtedy, gdy prezentują się najładniej. Mienią się wspaniałymi kolorami, zachwycają kształtem płatków. Po jakimś czasie, krótszym lub dłuższym, w zależności od gatunku, orchidea przekwita. Kwiaty lub całe pędy kwiatowe usychają. I co dalej?

Co zrobić dalej, żeby storczyk znowu zakwitł? Odpowiedź najbardziej ogólna? Pozwolić mu na to. Czyli pozostawić w domu, mimo że roślina bez egzotycznego ukwiecenia dla większości z nas nie prezentuje się zbyt atrakcyjnie. Mimo wszystko, musimy ją po przekwitnięciu pokochać taką, jaką jest i znaleźć dla niej miejsce do dalszego rozwoju.

Większość storczyków najlepiej rośnie w miejscach jasnych, ale o świetle rozproszonym. Może być to np. parapet okienny, ale nie od strony południowej. Ja swoje storczyki najchętniej stawiam na parapecie okna od strony północno-zachodniej, tam czują się całkiem dobrze. W tym czasie pielęgnujemy nasze okazy mniej więcej tak samo, jak dotychczas. Zazwyczaj nie trzeba ich przesadzać po pierwszym kwitnieniu, nie rosną one aż tak szybko. Nie zapominamy też o podlewaniu. Aczkolwiek, często po przekwitnięciu storczyki wchodzą w okres spoczynku. Widać to po tym, że nie pojawiają się żadne nowe przyrosty, ani korzeni, ani liści, ani pędów kwiatostanowych, czy też samych kwiatów. To czas, kiedy należy nieco ograniczyć podlewanie. Niektóre gatunki w tym okresie wymagają także przechłodzenia. Dotyczy to np. Dendrobium nobile, które nie zakwitną, jeżeli nie obniży im temperatury do 12-16 stopni na okres kilku tygodni. Ale najbardziej popularne i najłatwiejsze storczyki w uprawie, jakimi są orchidee z gatunku falenopsis, dendrobium falenopsis, sabotek czy z grupy mieszańców Cambria nie potrzebują tego typu zabiegów. One po prostu potrzebują odpocząć. W tym czasie ja ograniczam podlewanie do dwóch, trzech razy w miesiącu.  Zazwyczaj budzą się one po mniej więcej  8-10 tygodniach, co można poznać po pojawiających się nowych przyrostach np. korzeni lub liści. To znak, że jak najbardziej możemy liczyć w przypadku takich roślin na ponowne kwitnienie.

To przykłady. Te dwa falenopsisy, o drobnych kwiatach, są ze mną od mniej więcej czterech lat i to jest ich trzecie kwitnienie. Ten falenopsis o większych kwiatach, jest ze mną od trzech lat i jest to jego również trzecie kwitnienie. A te dwa okazy, są ze mną około półtora roku i to ich pierwsze ponowne kwitnienie. To jest mieszaniec, w sklepie opisano jako Cambria, a to Ocidium…

Czasami mówi się, że storczyk może kwitnąć nieprzerwanie. Rzeczywiście falenopsisy utrzymują na pędzie kwiaty bardzo długo i jak pozostawimy pęd kwiatowy po uschnięciu kwiatów, to mogą na nim dalej przyrastać kolejne. Ale generalnie, każda roślina przechodzi stan spoczynku, tak samo jak w naturze. I idealnie byłoby zgłębić wiedzę, co w naturze inicjuje ponowne kwitnienie danego gatunku. A odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, z uwagi na mnogość gatunków orchidei i fakt, że wiele z nich, które dostępne są w sklepach zaliczamy do mieszańców wielogatunkowych, które w naturze w ogóle nie występują. Ale kierując się tym, co wpływa na kwitnienie storczyków w naturze, możemy wypróbować różnych metod inicjujących zawiązywanie kwiatów również w naszych domowych uprawach. U niektórych storczyków rosnących w tropikalnych lasach brak opadów przez krótki okres indukuje kwitnienie. Zatem ograniczenie podlewania naszego storczyka po przekwitnięciu i pozwolenie mu przejść okres spoczynku, jak najbardziej powinno pozytywnie wpłynąć na naszą roślinę i pobudzić ją do ponownego kwitnienia.

U innych orchidei żyjących w naturalnych warunkach, pobudzająco na kwitnienie działa niska temperatura. Nie mówimy tu oczywiście o zimnie czy o mrozie, bo storczyki, które uprawiamy w domach, w większości pochodzą z rejonów tropikalnych i temperatura w ich otoczeniu nie powinna spadać poniżej 12-18 stopni Celsjusza, w zależności od gatunku. Ale mowa tu o obniżeniu nieco temperatury, w której rośliny rosły do tej pory, czasami dosłownie o kilka stopni. Może właśnie dlatego większość dłużej rosnących w naszych domach orchidei ponawia kwitnienie zimą. Kiedy jesienią temperatura na dworze spada, rośliny stojące przy oknie mają nieco chłodniej od nienagrzewającej się, a wręcz czasami zimnej szyby. I po jakimś czasie możemy zauważyć pojawiające się nowe pędy kwiatostanowe, które tak cieszą nasze oczy.

Niektórzy, pod koniec lata, wystawiają nawet swoje storczyki na zewnątrz, żeby zaczerpnęły nieco świeżego powietrza, a tak naprawę, żeby niższa temperatura zainicjowała ponowne kwitnienie. Jeżeli roślina przeżyje taki swoisty dla siebie szok, chce się jak najszybciej rozmnożyć. A pierwszym zdaniem, żeby osiągnąć ten cel jest wytworzenie kwiatów.

Zatem taka roślinna kuracja szokowa może być kluczem do inicjowania ponownego kwitnienia. Dotyczy to nie tylko temperatury, ale także np. ograniczenia podlewania, przesadzenia lub przestawienia w inne miejsce. W naturze, im dalej terytorialnie oddalamy się od równika, tym większego znaczenia dla roślin nabiera też stosunek dnia do nocy. Zatem niedobór lub nadmiar światła też może mieć wpływ na kwitnienie. Ciekawostką jest to, że niektóre gatunki storczyków rosnące w naturze w Australii i Południowej Afryce kwitną po pożarach. Ale tych gatunków w naszych mieszkaniach raczej nie uprawiamy.

Należałoby jeszcze wspomnieć o nawożeniu. Dieta storczyków nie należy do obfitych, dlatego zaleca się stosowanie specjalistycznych nawozów czy też odżywek dla storczyków. W czasie spoczynku w ogóle nie należy nawozić tych roślin, odżywianie lepiej wprowadzić wtedy, gdy już odpoczną i się przebudzą. Wtedy wpłynie to z pewnością na bardziej obfite kwitnienie i piękne wybarwienie samych kwiatów.

Jest jeszcze jeden element, który ma niebagatelny wpływ na to, czy doczekamy ponownego kwitnienia naszych storczyków, a jest nim cierpliwość. Bardzo często jesteśmy zniechęceni przedłużającym się czekaniem na kwiaty. Już niejednokrotnie wspominałam o moim najstarszym okazie, który jest ze mną około 17 lat. Ostatnio kwitł jakieś 2 lata temu i nie widać, żeby w najbliższym czasie miało się coś w tym temacie zmienić. Ale ogrodnictwo i uprawa roślin uczy cierpliwości. I ja cierpliwie będę czekać, aż mój storczyk się przebudzi.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/