Kiełki słonecznika jak uprawiać i ich wpływ na nasze zdrowie

Kiełki słonecznika – To chyba największe kiełki jakie u siebie uprawiam. Słonecznik. Będzie on tematem dzisiejszego  odcinka, bo można go uprawiać nie tylko na kiełki, ale także w podłożu, na tzw. młode liście. Jak to zrobić? O tym już za chwilę. Zapraszam!

Bo niektóre rośliny możemy uprawiać na kiełki, w wybranej kiełkownicy lub słoiku i spożywać je w postaci kiełków oraz możemy je uprawiać wysiewając w pojemniku czy też w doniczce podłożem i spożywać w postaci młodych liści lub w postaci mikrogreens, czyli w fazie dwóch pierwszych liścieni. I tak jest właśnie w przypadku słonecznika. Wybór formy uprawy zależy tylko od nas, od tego co bardziej lubimy. Na pewno uprawa na kiełki jest nazwijmy to czystsza, ale za to wysiewając słonecznik w podłożu, a potem ścinając młode roślinki, pozbywamy się problemu obierania tzw. słonecznikowych łupinek.

Jednak zanim przejdziemy do szczegółów poszczególnych rodzajów uprawy słonecznika, kilka informacji o tym, dlaczego w ogóle warto to robić. Jak wszystkie kiełki i rośliny w formie mikrogreens czy też młodych liści, one bardzo zdrowe, a konkretniej np. w tradycyjnej medycynie chińskiej są cenione za to, że wzmacniają zęby i kości. Zaleca się ich spożywanie osobom, które uprawiają sport, ponieważ przeciwdziałają bólom mięśniowym. Ponadto równoważą działanie systemu nerwowego, a także mają wpływ na prawidłowy poziom żelaza we krwi.

Wszystko dlatego, że są bogate w duże ilości protein, witamin za zakresu witaminy A, B, C, D oraz E, a także soli mineralnych, takich jak: wapń, fosfor, żelazo, magnez czy potas.

Kiełki słonecznika dość często można znaleźć w sklepach jako gotowy produkt. Oczywiście lepiej spożywać je nawet w takiej formie niż wcale, ale jeszcze lepiej jest wyhodować je samemu. Dlaczego? Najczęściej kiełki, nie tylko słonecznika, ale wszystkie, które produkowane są masowo, uprawiane są wyłącznie w ciemności. Można to poznać po tym, że mają prawie biały kolor. A tymczasem ilość witamin jest wyższa w kiełkach, które miały chociaż niewielki dostęp do światła. Kiełki uprawiane w ogromnych halach mają też kontrolowane warunki temperaturowe, a gdy są już gotowe, poddaje się je kąpieli w bardzo zimnej wodzie oraz umieszcza w urządzeniach chłodzących. Dzięki temu proces kiełkowania zostaje zahamowany, a kiełki, które trafią potem do sklepów są lepiej zakonserwowane podczas pakowania i transportu. W uprawie przemysłowej to bardzo ważne. Ale w naszych domach już nie musimy zważać na tego typu praktyki, wszystko dzieje się w sposób bardziej naturalny,  tym samym bardziej zdrowy. Jeżeli na dodatek lubimy ogrodnictwo, uprawę roślin i patrzenie na to, jak roślina rozwija się z niewielkiego nasionka, to warto hodować najzdrowsze kiełki samodzielnie.

Jak to zatem zrobić w przypadku słonecznika? Słonecznik ma stosunkowo duże nasiona, które zna każdy. Mogą być koloru ciemnego, prawie czarnego, jak również prążkowane, wszystkie nadają się do kiełkowania. Możemy nabyć nasiona słonecznika, typowo na kiełki, możemy też użyć innych, o ile mamy pewność, że dojrzewały w zdrowych, ekologicznych warunkach. Ja np. zawsze pozostawiam i suszę sobie nasiona z kwiatów słonecznika, które rosły u mnie w ogrodzie, po to, żeby zimą móc z nich uprawiać kiełki. Niestety część z nich może okazać się pusta w środku, więc nie wszystkie nasiona dadzą nam upragnione kiełki. Ale kto nie ma swoich nasion słonecznika, zawsze może użyć tych, które są dostępne w sklepach ogrodniczych i internetowych.

Okrywa nasienna słonecznika jest dość twarda, dlatego potrzeba dużej ilości wody i raczej częstego przepłukiwania w czasie ich uprawy. Przy uprawie na kiełki, na początek moczymy nasze słonecznikowe nasiona w wybranym naczyniu przez mniej więcej 12 godzin. Po czym przesypujemy je w miejsce docelowego kiełkowania. W związku z tym, że nasiona, a tym samym późniejsze kiełki słonecznika są dość duże, nie zaleca się w ich przypadku używania kiełkownic o drobnych oczkach. Można ewentualnie użyć kiełkownicy sitkowej o większych otworach lub po prostu użyć słoika czy też plastikowego, przezroczystego pojemnika, który jest przeznaczony do przechowywania żywności. Można też użyć kiełkownicy przepływowej, która ma dostateczną ilość miejsca między półkami, żeby kiełki się rozwinęły. Słoik nakrywamy gazą lub innym przepuszczalnym materiałem. Możemy też użyć gotowej do użycia kiełkownicy słoikowej. Po namoczeniu wylewamy wodę z takiego słoika lub przekładamy słonecznika do wybranej kiełkownicy.

Kiełkujące nasiona słonecznika przepłukujemy minimum 2/3 razy dziennie. Powinny być gotowe po 5-7 dniach, mają wtedy wielkość ok. 6-8 cm. Po tym czasie okrywa nasienna zazwyczaj samoistnie oddziela się od kiełka słonecznika. Jest ona tak twarda, że nie nadaje się do spożycia.

W przypadku uprawy na mikrogreens czy też młode liście potrzebujemy doniczki lub jakiegoś pojemnika, który wypełniamy podłożem. Może być to np. gotowe do użycia podłoże do siewu i pikowania. W tym podłożu, w tradycyjny sposób, wysiewamy nasiona słonecznika, dość gęsto, w końcu zależy nam na tym, żeby wykiełkowało ich jak najwięcej. Następnie przysypujemy je cienką warstwą ziemi i delikatnie podlewamy.  Utrzymujemy wysoką wilgotność tego podłoża, zraszając je, gdy przeschnie, lub przykrywając pojemnik kawałkiem folii, czy też przezroczystą szybką, jeżeli taką mamy. Gdy podrosną, zbieramy je w fazie dwóch liścieni, czyli w tym samym momencie co kiełki. Jednakże różnią się one nieco w zależności of formy uprawy. To słonecznik wysiany w tym samym czasie w podłożu… i uprawiany w kiełkownicy…  W każdej postaci jest tak samo smaczny i zdrowy.

Dla tych co jeszcze nie próbowali kiełków słonecznika, informacja jak smakują. Smakują bardzo podobnie do łuskanego nasiona słonecznika. Co oznacza, że jeżeli przepadamy za smakiem słonecznika w jakiejkolwiek postaci, zapewne będą nam też smakować jego kiełki. Mają raczej łagodny, lekko orzechowy smak. Wspaniały dlatego, że można go łączyć zarówno z daniami na słodko, jak i na słono. Oczywiście, tak samo, jak wszystkie kiełki, nadaje się też do dekoracji dań. A nawet bardziej, bo kiełki słonecznika są stosunkowo duże.

Co wpływa na to, że jest więcej potraw, które możemy z nich przygotować. Zaczynając od tego, że tradycyjnie, możemy je dodawać do kanapek i wszelkiego rodzaju sałatek, nie tylko tych z surowych warzyw, ale także z gotowanych warzyw, z jajek, z dodatkiem mięs czy z dodatkiem ryb. Kiełki słonecznika można dodawać też do omletów i innych dań na ciepło. Można przygotować z nich także pastę czy też swojego rodzaju kiełkowe pesto. W internecie dostępne są  przeróżne przepisy, z których możemy korzystać.

Kiełki słonecznika spożywa się na surowo. W takiej formie są najzdrowsze i najsmaczniejsze. Życzę więc smacznego oraz zapraszam do oglądania kolejnych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/