Metamorfoza balkonu
Metamorfoza balkonu. Jak zwykły szary balkon zamienić w przytulną oazę zieleni i kwiatów? Metamorfoza balkonu! To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam!
Dziś, zamiast ogrodu, głównym bohaterem filmu będzie balkon, który na razie pusty, za to z pięknym widokiem, aż prosi się, żeby urządzić go tak, aby ten widok podkreślić i stworzyć przyjemną miłą atmosferę, która dodatkowo zachęci do spędzania na nim czasu. Ciekawski kotek Franio, główny nadzorca, nie miał zamiaru czekać na efekt końcowy, lecz towarzyszył na każdym etapie prac. A pierwszym z nich było wprowadzenie zieleni do balkonowej przestrzeni, poprzez sztuczną trawę.
Niestety, na balkonie założenie naturalnego trawnika jest niemożliwe, ale dobrej jakości sztuczna trawa jest tu doskonałą alternatywą. Zamiast klasycznych kafelków, czy też zewnętrznych dywanów, można postawić właśnie na tego typu zieloną nawierzchnię, która wygląda bardzo naturalnie. Z resztą do wyboru jest wiele różnych wersji takiej trawy, może mieć ona dłuższe lub krótsze źdźbła, przypominać świeżo skoszony, młody i bardzo zielony trawnik lub nieco starszy. Wygląda ona nie tylko naturalnie, ale jest też wyjątkowo praktyczna i przyjemna w użytkowaniu, miękka pod stopami, łatwa w utrzymaniu oraz odporna na zmienne warunki pogodowe.
Jeszcze raz warto podkreślić, że dużo tu jednak zależy od jakości produktu. Przykładowo tego typu sztuczna trawa, którą możemy nabyć przez internet oraz w wybranych sklepach i która jest produkowana w Europie, odznacza się wysoką odpornością na promieniowanie UV i ma 9-letnią gwarancję. Jest ona też produkowana z jednego surowca, więc może być ona potem poddana recyclingowi. Można ją odkurzać. Deszcz jej niegroźny, a nawet pomocny,nie z uwagi na podlewanie, ale na odświeżenie i opłukanie. Na balkonie wystarczy ją rozwinąć niczym dywan, dociąć jeżeli to konieczne, ewentualnie użyć taśmy montażowej, maty antypoślizgowej czy kleju. Na tym balkonie nie ma potrzeby, by z tych rozwiązań korzystać. Dzięki takiej zielonej bazie, balkon zyskał ciepły, ogrodowy charakter.
I na tej zielonej trawie staną drewniane meble, które świetnie komponują się z zielenią trawy i dodają przestrzeni przytulności. Dwa składane krzesła, podłużny, ale wąski stolik, niewielka komódka i ławka, z wygodną poduchą. Poduchy na siedzisko i oparcia sprawdzają się też w przypadku krzeseł, dzięki nim nie tylko będzie wygodniej przesiadywać na balkonie, ale też zrobi się przytulniej. Drewniane meble to klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Ważne żeby tak dobrać ich wielkość do powierzchni, żeby nie zagracić balkonu i żeby można było się po nim swobodnie poruszać. I żeby pozostawić miejsce do wylegiwania się dla Frania, któremu trawiasty dywan, jak widać, zdecydowanie się spodobał.
I czas na rośliny. Warto postawić na te, które lubimy najbardziej. W narożniku balkonu może stanąć kompozycja w większej donicy. Przykładowo może być to zestawienie, gdzie najwyższym akcentem jest cyprys ‚Goldcrest Wilma’, wypełnieniem goździki w różnych odmianach, a elementem przewieszającym się mulenbekia.
Kto lubi otaczać się pachnącymi roślinami, może postawić na lawendę. Najbardziej popularna jest lawenda wąskolistna, która jest mrozoodporna i często sadzona w ogrodach oraz na tarasach i balkonach. Często w sklepach możemy też nabyć lawendę francuską, która wymaga bardziej ciepłego stanowiska niż wąskolistna i niejednokrotnie z tego powodu jest uprawiana sezonowo w naszym klimacie. Ale pachnie tak samo wspaniale, jak tylko delikatnie poruszymy lawendowymi liśćmi lub kwiatami, które pojawią się niebawem.
A jeżeli chcemy zamienić balkon w kolorowy ogród, to już możemy popuścić wodze fantazji i poustawiać donice z kwitnącymi roślinami, gdzie tylko znajdziemy dla nich miejsce. Wspaniale i obficie przez cały sezon kwitną supertunie vista i mini vista. Występują one w przeróżnych odmianach o kwiatach w różnych kolorach, m.in. różowym, białym, fioletowym, czerwonym czy żółtym. Donice z nimi mogą stanąć na ziemi lub można je powiesić, bo doskonale rośliny te nadają się do wiszących pojemników. W bardziej zacienionych miejscach można posadzić np. fuksje, niecierpki lub begonie. Balkon można też ozdobić roślinami ozdobnymi z liśćmi, takimi jak hosta, żurawka, caladium czy hippo – niedośpian o cudownie wybarwionych, nakrapianych liściach i wzniesionym krzaczastym pokroju. Może on rosnąć samodzielnie w donicy lub skrzynce balkonowej, może być też częścią wielogatunkowej kompozycji. Rośliny wprowadzają życie i kolory, a także przyciągają motyle i pszczoły nawet w środku miasta.
Nawet najmniejszy balkon można zamienić w przytulne miejsce relaksu, przedłużenie salonu, idealne żeby latem wypić poranną kawę, poczytać książkę czy po prostu odpocząć po długim dniu. Wystarczy zapełnić go ulubionymi roślinami, wprowadzić element zieleni, np. poprzez sztuczną trawę i zadbać o wygodne meble, nawet niewielkie, żeby mieć swój ogród na co dzień, nawet w bloku. Nie trzeba wyjeżdżać za miasto, żeby odetchnąć i naładować baterie.
I to tyle na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/