Paproć Flebodium uprawa i pielęgnacja

Paproć Flebodium uprawa i pielęgnacja. Flebodium to wspaniała i coraz bardziej popularna paproć. Co to za roślina i jak o nią dbać? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Dom Pełen Kwiatów”. Zapraszam!

Paprocie to bardzo bogata grupa roślin, do których zaliczyć można najardziej popularną i najbardziej znaną paproć nefrolepis; drobnolistne, urokliwe, ale dość wrażliwe adiantum, humatę o ciemnozilozych i pierzastych liściach, pochodzącą z Azji zanokcicę, a także bohaterkę dzisiejszego filmu paproć flebodium, nazywaną także paprocią złocistą. Ciekawostką jest to, że człon nazwy „złocista” nie nawiązuje do liści, które są srebrzyste, ale do młodych kłączy, które mają złocistożłty kolor.

Flebodium pochodzi z Ameryki Południowej i Australii, z rejonów tropikalnych i subtropikalnych, zatem jak najbardziej odpowiada im pokojowa temperatura naszych domów przez cały rok. Rośnie stosunkowo szybko, w naturze liście wyrastające bezpośrednio z kłącza dorastają nawet do długości i szerokości  metra.

Flebodium, jak każdą paproć uprawiamy ze względu na ozdobne liście. W zależności od odmiany mogą różnić się one ich kolorem i kształtem.

Kolorem liści, który może być bardziej zielony lub bardziej srebrzysty i kształtem liści, które mogą być bardziej lub mniej postrzępione, bardziej lub mniej falowane. Najczęściej w sklepach ogrodniczych możemy spotkać odmianę Blue Star, ale coraz częściej pojawia się w ofercie również odmiana Davana, która ma nieco szersze i pełniejsze liście niż odmiana Blue Star, i są one dodatkowo wspaniale pofalowane.

W naturze flebodium rośnie w przeróżnych warunkach, jej kłącza mogą się płożyć po ziemi, mogą też wspinać się po drzewach, czyniąc z flebodium roślinę epifityczną, mogą też zagniździć się w szczelinach skalnych, co oznacza że pod względem uprawy jest ona niezwykle elastyczna. I potrafi się dostosować i przystosować również do domowej, doniczkowej uprawy. A my możemy wyeksponować ją na różne sposoby, tradycyjnie w doniczce, w pojemniku wiszącym, na kawałku drewna czy w szkle. Musimy jedynie pamiętać o kilku zasadach pielęgnacyjnych, którymi należy się kierować, mając flebodium w domu.

Roślina ta, podobnie jak to paproć lubi wilgotne podłoże oraz wilgotne powietrze. Warto więc dbać w jej przypadku o regularne podlewanie i zraszanie liści.

Najczęściej w trakcie sezonu wegetacyjne, od wiosny do jesieni, zaleca się podlewać flebodium dwa razy w tygodniu. Ale tak naprawdę musimy się kierować wigotnością podłoża, sprawdzając czy nie jest zbyt suche lub zbyt mokre. Dobrze, żeby doniczki miały otwory drenażowe na dnie, wtedy łatwiej jest kontrolować tę wilgotność, a nadmiar wody zawsze ma jak odpłynąć z pojemnika. Nadmiar wilgoci w podłożu może powodować gnicie delikatnych korzeni, rónie szkodliwe może być także przesuszenie korzeni.

Paprocie z natury lubią zraszanie i flebodium także możemy od czasu do czasu zrosić, ale jest to wyjątek od rpaprociowej reguły, który całkiem nieźle czuje się też w suchym powietrzu, jak na paproć. Lepiej jest jednak dbać o podniesienie wilgotności powietrza w pobliżu tej rośliny, zwłaszcza zimą, podczas sezonu grzewczego.

Flebodium preferuje miejsca dość jasne, znowu – jak na paproć, ale o świetle rozproszonym, nie bezpośrenio nasłonecznionym, pod wpływem zbyt ostrych promieni słonecznych mogą pojawić się na liściach brunatne plamy. Roślina ta dobrze rośnie też w miejscach pócienistych i cienistych, ale ustawiając ją na ciemniejszym stanowisku warto ją obserwować, ponieważ jeżeli ma za ciemno, flebodium może przestać rosnąć lub straci swój zwarto pokrój, ponieważ ogonki liściowe będą się zanadto wyciągały.

Nawożenie przeprowadzamy od wiosny do jesieni, nawozami do paproci lub roślin ozdobnych z liście. Flebodium dobrze reaguje też na nawożenie nawozami organicznymi. Jest rośliną dość odporną, ale na liściach mogą pojawić się plamy i to z różnych powodów. O pierwszym już wspomniałam – było to zbyt słoneczne stanowisko i poparzenie liści. Przebarwienia mogą się pojawić również po przesuszeniu rośliny, po zbyt intensywym zraszaniu, jeżeli liście nie miały możliwości szybkiego wyschnięcia, rzadziej przez choroby grzybowe. Ponadto plamy na liściach mogą być też efektem żerowania szkodników, a na flebodium mogą się pojawić przędziorki, wciornastki, wełnowce lub tarczniki. Co zrobić jeżeli znajdziemy się w takiej sytuacji?

W pierwszej kolejności należy oczyścić roślinę z jak największej liczby szkodliwych owadów. Możemy to zrobić delikatnie przemywając porażone miejsca wilgotną szmatką lub jeszcze lepiej zabierając flebodium pod delikatny, ale dokłądny prysznic. Następnie warto wyciąć wszystkie liście z plamami, które szpecą a nie zdobią roślinę.

Warto też przeprowadzić oprysk preparatem owadobójczym, np. gotowym do użycia naturalnym środkiem na bazie oleju rydzowego lub wielocukrów. Regularne stosowanie tego typu preparatów np. co 7-10 dni ma znaczący wpływ na ograniczenie występowania szkodników. Preparat na bazie oleju należy nanieść dokładnie na roślinę, zwłaszcza w miejscach gdzie widzimy lub widzieliśmy owady niszczące nasz okaz. Może być on stosowany w domach, jest nieszkodliwy dla ludzi, zwierząt i roślin.

Pomocnym zabiegiem w pobudzeniu rośliny do odbudowy, zagęszczenia się i wypuszczenia nowych liści może być też przesadzenie do nowego pojemnika, zwłaszcza jeżeli widzimy, że kłącza szukają już nowej przestrzeni i nieco duszą się w dotychczasowym miejscu. Flebodium możemy sadzić w podłożu do roślin zielonych, lekko kwaśnym, próchnicznym i przepuszczalnym. Sadzimy je w nowej doniczce na tej samej głębokości, na jakiej rosła do tej pory. Kłącza poinny znajdować się na powierzchni, nie przysypujemy ich ziemią.

Generalnie flebodium jest rośliną łatwą w uprawie. Otoczone odpowiednią opieką rośnie zdrowo i bezproblemowo, a nawet jeżeli jakiś problem się pojawi, roślina ta potrafi szybko wrócić do zdrowia i na nowo odbudować masę liściową.

I to wszystko na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Dom Pełen Kwiatów” oraz pozostałych filmów na kanale „OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/