Rośliny balkonowe – problemy po urlopie
Rośliny balkonowe – W dzisiejszym odcinku „Ogrodniczego SOS” powiemy o problemach roślin balkonowych i tarasowych.
Podstawowe zabiegi pielęgnacyjne roślin to regularne podlewanie, nawożenie i usuwanie przekwitniętych kwiatów. Słaby wzrost i kwitnienie może być spowodowane przez zaniedbania tych zabiegów. Przesuszenie roślin należy do najczęstszych.
Rośliny w pojemnikach nie powinny być podlewane ani za dużo, ani za mało. Przed podlaniem możemy wcisnąć palec w podłoże na głębokość ok. 2 cm i sprawdzić czy jest ono wilgotne. Jeżeli tak, wstrzymujemy się z podlewaniem. Gdy świeci słońce i jest ciepło, ziemia wymaga podlewania nawet 2 lub 3 razy dziennie. Podlewamy zawsze obficie, tak, aby woda dobrze wypełniła wszystkie przestrzenie pomiędzy grudkami ziemi i korzeniami, a następnie zaczęła wyciekać z otworów odpływowych. Podlewamy rano lub po południu, gdy słońce przestanie przypiekać. Jak zawsze staramy się nie zwilżać liści i kwiatów.
Rośliny balkonowe Najbardziej rośliny cierpią podczas naszej nieobecności, związanej np. z wyjazdem urlopowym. Po powrocie może się okazać, że nasze kompozycje nie są w dobrej kondycji. Musimy je wtedy podlać i usunąć przekwitnięte kwiaty oraz sprawdzić czy nie widać śladów żerowania szkodników i chorób grzybowych.
Jeżeli nie było nas przez tydzień lub dwa mszyce, przędziorki lub miniarki mogą wyrządzić spore szkody. Do ich zwalczania możemy użyć środków naturalnych, kupionych w sklepie lub wykonanych samodzielnie. Może to być np. roztwór z szarego mydła lub czosnku, napar ze skrzypu polnego lub wyciąg z pokrzywy. Możemy też wykonać oprysk środkami owadobójczymi.
Np.środkiem w formie mikroemulsji do rozcieńczania z wodą, o działaniu kontaktowym i żołądkowym, przeznaczonym do zwalczania szkodników gryzących i ssących lub preparatem systemicznym, który jest szczególnie przydatny tam, gdzie walka ze szkodnikami jest utrudniona np. przez brak bezpośredniego kontaktu z nimi. Środek ten wnika do wnętrza rośliny, gdzie krążąc z sokami, dociera do jej tkanek.
Rośliny balkonowe i tarasowe podczas naszej nieobecności mogą też zostać zaatakowane przez choroby grzybowe, np. przez mączniaka prawdziwego lub szarą pleśń. Zaatakowane części roślin usuwamy i w razie potrzeby przeprowadzamy oprysk środkiem grzybobójczym. Np. takim w formie granul do sporządzania zawiesiny wodnej o działaniu wgłębnym i kontaktowym.
Jeżeli po powrocie nie zauważymy na naszych roślinach objawów chorób lub żerowania szkodników, jednak nie wyglądają one tak dobrze jak wcześniej, możemy je dodatkowo odżywić, np. stymulatorem wzrostu i odporności na bazie ekstraktu z grejpfruta. Może być on stosowany podczas całego okresu wegetacji do podlewania lub oprysku.
Zadbane rośliny z pewnością będą zdobić nasze balkony i tarasy do późnej jesieni.