Skorupki jajek to nawóz ekologiczny

Skorupki jajek to nawóz ekologiczny. Nie wyrzucaj! Wykorzystaj! ? Skorupki po jajkach przydadzą nam się do nawożenia wielu roślin. ? Więcej szczegółów w dzisiejszym filmie. Zapraszamy!

Jajka to element wielu dań. Praktycznie zawsze mamy je w kuchni. Często jednak zapominamy, że skorupki po jajkach także mogą nam się nam przydać, zwłaszcza jeżeli mamy ogród lub domowe rośliny doniczkowe. Są one naturalnym źródłem wielu składników odżywczych, przede wszystkim wapnia w postaci węglanu wapnia, a także żelaza, cynku, krzemu, siarki, fluoru, magnezu, sodu, fosforu i potasu. Szkoda z tego nie skorzystać. Możemy więc z nich przygotować nawóz, którym będziemy zasilać wybrane rośliny.

Wybrane, ponieważ nie wszystkie gatunki będą nam wdzięczne za nawożenie skorupkami po jajkach. Już na wstępie warto zaznaczyć, że nie należy ich stosować w przypadku roślin kwasolubnych, takich jak np. rododendrony i azalie, wrzosy i inne rośliny wrzosowate, borówki i jagody kamczackie, czy uprawiane w domu storczyki lub paprocie.

Za to docenią je zdecydowanie rośliny preferujące glebę o odczynie zasadowym, do których zaliczamy wiele roślin śródziemnomorskich, jak lawenda, oleander i oliwki, większość warzyw oraz roślin owocowych, zwłaszcza winogrona, a także gatunki ozdobne, takie jak np.: ciemierniki, bluszcz, kosaćce bródkowe, liliowce, żurawki, piwonie, tulipany, wiele powojników, jeżówki, bodziszek, goździki, róże, chryzantemy, derenie czy orliki.

Wszystko dlatego, że skorupki po jajkach odkwaszają glebę. Oczywiście nie zupełnie i jeżeli mamy kwaśną ziemię w ogrodzie, a chcemy posadzić rośliny preferujące glebę zasadową, to musimy zastosować inne zabiegi i często wymienić część podłoża. Ale w dużej mierze, dzięki temu, że skorupki jajek składają się 80%-ach z wapnia, mają wpływ na zwiększenie ilości tego wapnia w glebie.

Jak zatem stosować ten ekologiczny nawóz, który praktycznie zawsze mamy pod ręką?

W pierwszej kolejności warto skorupki po jajkach wysuszyć. W tym celu możemy wykorzystać zarówno te, które wcześniej były gotowane, jak też te po surowych jajkach. Po wysuszeniu, możemy je stosować dwojako: rozkruszając je lekko rękoma lub mieląc np. za pomocą blendera w drobny mak.

Następnie korzystamy z nich w miarę potrzeby, np. podczas sadzenia i przesadzania roślin. Również tych w donicach. Ja przykładowo, zawsze dorzucam lekko pokruszone skorupki do podłoża, w którym sadzę potem lawendy lub oliwki. Nie tylko wzbogacają one glebę, ale też poprawiają jej strukturę. Podłoże jest bardziej porowate i przepuszczalne.

Mocniej rozdrobnione skorupki możemy stosować dokładnie tak samo, jak nawóz mineralny, tzn. rozsypywać wokół wybranych roślin, a następnie delikatnie wymieszać z wierzchnią warstwą gleby. Im bardziej rozdrobnione są skorupki, tym szybciej będą przyswajane przez rośliny. Rozkład, a tym samym uwalnianie składników odżywczych do podłoża skorupek słabo rozdrobnionych trwa bowiem około 2do 3 lat, nie jest to więc nawóz szybko działający. Ale swoista mączka ze skorupek będzie działać szybciej, dlatego jeżeli zależy nam na czasie, warto je jak najmocniej rozdrobnić.

Jeszcze szybciej będzie działał nawóz płynny, który także możemy wykonać ze skorupek po jajkach. Żeby go pozyskać należy zalać je wrzątkiem i odczekać kilka dni, a nawet dłużej. Możemy nawet wykorzystać wodę po gotowaniu jajek i podlewać nią wybrane rośliny.

Trudno znaleźć w publikacjach informacje dotyczące ilości skorupek, jaką należałoby stosować. Wszystko zależy od tego jaką mamy glebę w ogrodzie lub w donicach, czy jest ona bardziej zasadowa czy kwaśna. Najczęściej zaleca się, żeby w przypadku domowych lub balkonowych roślin doniczkowych dosypywać łyżkę lub dwie drobno sproszkowanych skorupek do średniej wielkości pojemnika. W przypadku ogrodu, tego typu odżywianie stosujemy zazwyczaj wtedy, kiedy akurat mamy skorupki jajek pod ręką lub kiedy uzbieramy ich większą ilość. Ale nawet gdy ta ilość jest większa, to w odniesieniu do wszystkich grządek i rabat nawet w małym ogrodzie, jest to niewiele. Możemy więc z powodzeniem rozsypywać je „na oko”.

Oczywiście skorupki jajek zawsze możemy dorzucać też do kompostownika, jeżeli mamy go w ogrodzie. Wtedy staną się częścią kompostu, którym zasilamy wybrane grządki lub rabaty.

Grubo rozdrobnione skorupki jajek o ostrych krawędziach mogą się okazać przydatne także w walce ze ślimakami. Warto je rozsypać wokół wybranej rośliny lub grządki, którą chcemy ochronić. Będą stanowić pewnego rodzaju barierę, zniechęcającą ślimaki do zmierzania w kierunku naszych upraw.

Zatem, jeżeli nie lubimy niczego marnować i zależy nam na ekologicznym nawożeniu roślin w domu i ogrodzie, warto pamiętać o skorupkach po jajkach. Zachęcam do ich wykorzystania. I zachęcam do oglądania kolejnych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/