Zioła. Jak je uprawiać i od czego zacząć?

Zioła. Jak je uprawiać i od czego zacząć?. Zioła w lutym! ???? Które z nich można o tej porze uprawiać? Jak to zrobić? Jak je pielęgnować? I od czego rozpocząć uprawę ziół? ???? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Ogród Warzywny”. Zapraszam!

Zioła można uprawiać przez cały rok. Od wiosny do jesieni najczęściej korzystamy z tych posadzonych w ogrodzie lub na balkonie. Zimą możemy cieszyć się tymi, które mamy np. na okiennym parapecie w domu.

A powodów, dla których warto uprawiać zioła jest naprawdę wiele. Po pierwsze są to rośliny, które mają wiele wartości prozdrowotnych. Ziołolecznictwo znane jest w końca od bardzo dawna. Po drugie, dzięki dodaniu wybranych ziół do potraw, uzyskamy ich lepszy smak. Możemy oczywiście przyprawiać potrawy suszonymi ziołami, ale wiadomo, że te świeże są bardziej aromatyczne i potrawy z nimi są po prostu smaczniejsze. Po trzecie rośliny zielne uprawiane w kuchni mają walor dekoracyjny. Zielony, żywy akcent nadaje wnętrzu większej przytulności i swojskości. Kuchnia pełna ziół w doniczkach żyje, aż chce się w niej gotować. Ponadto rośliny te wspaniale pachną, wiele z nich jest ważnym elementem kolejnej dziedziny oprócz ziołolecznictwa, a mianowicie aromaterapii. Wystarczy delikatnie trącić liście, żeby poczuć piękny zapach swojej ulubionej rośliny. I nie bez znaczenia jest to, że zioła są niezwykle łatwe i wdzięczne w uprawie. Poradzi sobie z tym każdy. Ich pielęgnacja to prawdziwa przyjemność.

A jak pielęgnować zioła? Większość z nich kocha słońce, więc w domu warto wybrać dla nich jak najjaśniejsze stanowisko. Ich podlewanie powinno być regularne, ale z umiarem. Ziemia w doniczkach z ziołami powinna być wilgotna, ale nie zbyt mokra. Do nawożenia można zastosować np. preparaty naturalne, takie jak biohumus. Obecność humusu biologicznego wpływa na polepszenie właściwości gleby oraz zapewnia  należyte odżywienie roślin. Pamiętajmy, aby przed użyciem biohumus wstrząsnąć. W okresie od marca do października można rośliny zasilać częściej, od listopada do lutego wystarczy to zrobić np. raz na dwa tygodnie. Większość ziół nie jest wymagająca pod względem zapotrzebowania na składniki pokarmowe, można więc też w okresie zimowym ograniczyć dawkę do połowy. Ale nie warto z dokarmiania zupełnie rezygnować. Tego typu, płynny nawóz pozyskiwany z produktu dżdżownic kalifornijskich przeznaczony jest zarówno do zasilania roślin uprawianych w mieszkaniach, jak również później na balkonach lub w ogrodach.

Podłoże, w którym rosną zioła, powinno być dopasowane do gatunku, ale znowu, większość z nim lubi ziemię lekką, przepuszczalną, o odczynie lekko kwaśnych, obojętnym lub lekko zasadowym np. w przypadku roślin z rejonu Morza Śródziemnego. W domowych warunkach możemy je sadzić w ziemi do ziół i warzyw lub w ziemi uniwersalnej. Ważne, by podłoże odprowadzało nadmiar wody. Doniczki powinny mieć otwory drenażowe na dnie.

I nie zapominajmy o regularnym przycinaniu ziół. Z tym raczej nie ma problemu, jeżeli uprawiamy ją na kuchennym parapecie po to, by doprawiać nimi przygotowywane dania. Przycinanie stymuluje wzrost i krzewienie się roślin. Jeżeli mamy taką możliwość, obserwujmy rośliny i zbierajmy liście w taki sposób, żeby dawać roślinom szansę na szybki wzrost kolejnych pędów.

A jakie zioła zimą i wczesną wiosną możemy uprawiać w domu?

Na przykład takie, które uprawialiśmy wcześniej w ogrodzie lub na balkonie i przynieśliśmy na czas chłodów do domu. Mogą być to rośliny, które od początku rosły w zewnętrznych donicach i teraz tylko wystarczyło dla nich znaleźć miejsce na parapecie. Mogą to być także sadzonki wykopane jesienią z grządek czy rabat i posadzone w pojemnikach, które teraz znajdą się np. przy oknie w kuchni. U mnie do tej grupy ziół, które przywędrowały z ogrodu do domu mogę zaliczyć oregano greckie, laur szlachetny i melisę. Oprócz tych typowo roślin zielnych można pędzić też cebulę na zielony szczypior oraz seler na świeżą zieleninę. Na okiennym parapecie znalazło się też miejsce dla pietruszki liściowej w dwóch odmianach czy dla czosnku, który przez przypadek został w zeszłym roku na warzywnej grządce, zaczął zimą wypuszczać liście i został wykopany, posadzony w doniczce i teraz spożywany jest w postaci czosnkowego szczypioru.

Przygodę z uprawą ziół możemy zacząć też od zakupu sadzonek. I mogą to być np. sadzonki zakupione w markecie spożywczym. Jeżeli mamy taką możliwość dobrze jest wybrać takie rośliny, które są dobrze ukorzenione. Często lepszej jakości są te oznaczone jako „bio”. Przez cały rok w sklepach spożywczych dostępne są np. takie zioła jak: mięta, bazylia czy rozmaryn, a także kolendra, melisa, cząber i wiele innych.

Jeżeli myślimy o tym, żeby uprawiać zioła nie tylko zimą i wczesną wiosną na okiennym parapecie, ale także potem w ogrodzie, można udać się do centrum ogrodniczego, ponieważ tam o tej porze często dostępne są już sadzonki wieloletnich gatunków ziół, np. z Włoch. Są to często doskonale ukorzenione rośliny, dobrze przycięte i poprowadzone, które doskonale nadają się do sadzenia w ogrodzie czy na tarasie lub balkonie, a póki co na jakiś czas mogą stać się także ozdobą naszej kuchni i dodatkiem do naszych potraw już teraz. Mogą to być przykładowo różne odmiany tymianku i oregano, a także szałwia lekarska czy kocanka włoska, znana również jako magi włoskie czy drzewko curry, bo jej liście mają zapach i aromat właśnie połączenia magi i curry.

Tak naprawdę do uprawy warto wybrać te zioła, których najczęściej używamy w kuchni, które najbardziej lubimy do przyprawiania dań lub których zapach czy też wygląd podoba nam się najbardziej. Późną wiosną i latem ich wybór będzie znacznie większy, w lutym i wczesną wiosną najlepiej prezentują się zioła wieloletnie i takie, które możemy uprawiać w domowych warunkach przez cały rok w postaci młodych liści, jak np. bazylia.

Ale jest to też dobry moment, żeby rozpocząć uprawę różnych ziół, nie od zakupu sadzonek, ale od wysiewu nasion na rozsadę, jeżeli lubimy siać lub chcemy obserwować narodziny roślin od nasionka. W lutym wysiewać można m.in. takie gatunki jak: melisa, szczypiorek, mięta meksykańska czy trawa cytrynowa, która przyda się zwłaszcza miłośnikom kuchni azjatyckiej. O tej porze możemy też sięgnąć po nasiona selera listkowego i różnych odmian pietruszki liściowej. Pietruszkę wysiewać możemy też w późniejszych miesiącach, w marcu i kwietniu, a nawet w maju. Przez cały rok siać możemy też różne odmiany bazylii, najlepiej rośnie ona na oczywiście latem w ogrodzie lub na balkonie, ale w domu nawet zimą możemy ją uprawiać, chociażby na młode liście.

Zioła w formie sadzonek, warto przesadzić do większych doniczek, zwłaszcza jeżeli widzimy, że korzenie przerastają już dotychczasowy pojemnik. Latem, gdy pogoda już na to pozwala, dobrze jest wystawić je na zewnątrz, do ogrodu, na balkon, taras lub na zewnętrzny okienny parapet. Wybierając swój ulubiony gatunek do uprawy, warto wcześniej poznać dokładniej jego konkretne wymagania. I należy pamiętać, że niektóre zioła są jednoroczne, podczas gdy inne mogą nam towarzyszyć przez wiele lat.

Koniec zimy i początek wiosny to doskonały moment na zaplanowanie nowych roślinnych wyzwań. Jeżeli lubimy gotowanie, uprawianie ziół będzie doskonałym pomysłem na wzbogacenie kulinarnego hobby o kolejne, równie wspaniałe, jakim jest hobby ogrodnicze.

Życzę radości i przyjemności z uprawy ulubionych ziół, do czego serdecznie zachęcam! I zapraszam na kolejny film z cyklu „Ogród Warzywny” oraz do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/