Ciekawe kompozycje z iglakami na zimę

Ciekawe kompozycje z iglakami na zimę. Jakie rośliny będą pięknie zdobić balkony i tarasy jesienią oraz przez całą zimę? Są to m.in. iglaki, które możemy nabyć w miniaturowej formie. Jak stworzyć z nich ciekawe kompozycje w donicach? To temat dzisiejszego filmu z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam!

Iglaki, jako rośliny zimozielone, zachowują swoje igły lub łuski przez cały rok, co sprawia, że balkon lub taras pozostaje zielony również zimą. Nabiera to szczególnego znaczenia właśnie o tej porze roku, gdy większość innych roślin przechodzi w stan spoczynku i traci liście.

Jeżeli więc chcemy mieć obsadzone zewnętrzne donice przez cały rok, po kwitnących letnich pięknościach, możemy sięgnąć po przeróżne sadzonki roślin iglastych, tym bardziej, że dostępnych jest wiele miniaturowych form w przeróżnych gatunkach i odmianach, o przeróżnym pokroju i w różnych odcieniach zieleni. Mogą to być między innymi jałowce, żywotniki, cyprysiki, miniaturowe sosny lub świerki. Ich dodatkową zaletą, oprócz tego że będą wspaniale prezentować się zimą jest także to, że są to rośliny wieloletnie oraz to, że z odrobiną dodatkowej dekoracji mogą stać się bożonarodzeniową ozdobą. Świetnie prezentują się posadzone samodzielnie lub w połączeniu z innymi iglakami bądź też z innymi roślinami, np. sezonowymi, o tym czasie jesienno-zimowymi. Wszystko zależy od upodobań.

Iglaki są stosunkowo łatwe w uprawie. Niektóre wymagają nieco więcej uwagi, inne są praktycznie bezobsługowe. Wszystko zależy, jaki gatunek i odmianę wybierzemy. Ale praktycznie wszystkie potrzebują lekkiej, dobrze przepuszczalne podłoże o lekko kwaśnym odczynie między 4,5 a 6 pH. Można w tym celu wykorzystać gotową do użycia ziemię do iglaków, o odpowiedniej strukturze i kwasowości. Tego typu podłoże ma również w składzie dodatkowo nawilżacz ułatwiający równomierną dystrybucję wody w podłożu, włókna drzewne ecofibrex, startową dawkę nawozu, w tym magnez przeciwdziałający brązowieniu igieł.

Donica dla iglaków powinna być na tyle duża, aby pomieścić ich rozwijający się system korzeniowy. Jeżeli na początek wybierzemy mniejszy pojemnik, warto w kolejnym sezonie pamiętać o ich przesadzeniu lub rozsadzeniu, by miały wystarczająco dużo miejsca. Donice muszą mieć otwory drenażowe na dnie i muszą być mrozoodporne, jeżeli sadzimy iglaki z myślą o zimowej dekoracji.

A jakie konkretne przykładowe rośliny możemy posadzić w donicach i jakie przykładowe kompozycje możemy z nich stworzyć?

To moja dzisiejsza pierwsza propozycja. Do dość dużej okrągłej donicy trafi dość duża już sadzonka żywotnika zachodniego w odmianie ‚Brabant’. Tuja ‚Brabant’ w odróżnieniu od chyba najpopularniejszej tui Szmaragd charakteryzuje się mniej zagęszczonym i bardziej nieregularnym pokrojem, za to bardzo szybko rośnie. Doskonale znosi niskie temperatury i nie powinna mieć żadnych kłopotów w przezimowaniu również w donicy. O ile nie zapomnimy o jej podlewaniu, zwłaszcza jeżeli będzie stała pod zadaszeniem. Z resztą o podlewaniu wszystkich iglaków czy roślin posadzonych na czas zimy w donicach nie należy zapominać.

Dotyczy to więc również kolejnej rośliny w tej kompozycji, czyli jałowca płożącego w odmianie ‚Old Gold’, którego młode przyrosty są zabarwione na piękny złoto żółty kolor. Warto pamiętać, że zieleń iglaków może być różna, ciemniejsza, jaśniejsza, wpadająca w odcień żółci lub bieli i szarości, a nawet czerwieni. Ta odmiana jałowca rośnie dość wolno, jak najbardziej nadaje się do uprawy pojemnikowej.

Uzupełnieniem tego zestawienia będzie już roślina nieiglasta, lecz kwitnąca i będzie to chryzantema, czyli złocień, tutaj akurat w postaci sadzonki o kwiatach w trzech kolorach, w tym również w kolorze żółtym, nawiązującym do jałowca. Zamiast chryzantemy można posadzić inny wybrany gatunek kwitnący jesienią, przykładowo wrzosy, astry czy bratki, które może rozsiały się nam w ogrodzie lub kapustę ozdobną, która jest odporna na mróz i jest w stanie pięknie prezentować się aż do wiosny.

W drugiej donicy posadzę iglaki, których zieleń przeplata się ze srebrno-szarym wybarwieniem. Najwyższym okazem będzie cyprysik groszkowy ‚Boulevard’ o pięknym stożkowym pokroju, który już sam w sobie jest niezwykle dekoracyjny i wyglądem przypomina lekko przyprószoną śniegiem miniaturową choinkę. Jest to roślina wolnorosnąca, całkowicie mrozoodporna, ale o niej również musimy pamiętać z zimowym podlewaniem, jeżeli zachodzi taka potrzeba. Dodatkową zaletą tego cyprysika jest fakt, że jest bardzo miły w dotyku, zupełnie nie kłuje.

W przeciwieństwie do drugiej rośliny, którą posadzę w tej donicy, czyli do jałowca łuskowatego ‚Blue Carpet’, którego łuski kłują i to bardzo. Kto ma wrażliwe ręce, podczas sadzenia tej rośliny, powinien założyć rękawiczki. Ale warto go posadzić, ponieważ również jest pięknie przebarwiony w odcieniu srebrno-niebieskim, jest w pełni mrozoodporny i ma płożący, a w przypadku donicy, lekko przewieszający się pokrój. Będzie wypełnieniem pojemnika razem z trzema sadzonkami starca popielnego, o którym już nie raz wspominałam przy okazji tworzenia wcześniejszych jesiennych kompozycji.

Warto jednak przypomnieć, że starzec nie jest tak mrozoodporny jak iglaki z naszej strefy klimatycznej. Jeżeli chcemy go przetrzymać do kolejnego sezonu, to przed nadejściem mrozów, należy go wykopać i przenieść do jasnego, chłodnego pomieszczenia, gdzie jednak temperatura nie spada poniżej zera. W kompozycji zastąpić go możemy wtedy inną mrozoodporną rośliną lub przykładowo świątecznymi dekoracjami. Póki co, jego przecudne, pokryte białym kutnerem liście będą idealnie komponować się ze srebrno-szarymi iglakami.

Trzecia dzisiejsza przykładowa roślinna dekoracja też będzie mniej mrozoodporna, a bardziej ciepłolubna i na czas zimowych chłodów, będzie można ją nawet zabrać do domu. A iglastym akcentem będzie w niej cyprys wielkoszyszkowy ‚Goldcrest’. To roślina, która w okresie świątecznym często wykorzystywana jest jako miniaturowe choinkowe drzewko i która stosunkowo dobrze będzie czuła się w cieple naszych mieszkań zimą, a gorzej na dworze, ponieważ jest wrażliwa na silniejsze przymrozki. Ma śliczne, jasno zielone, limonkowo-żółte gałązki, które przy dotknięciu wydzielają przyjemny limonkowo-cytrynowy zapach.

Kolorowym akcentem w tym zestawieniu będzie ozdobna papryczka o czerwonych owocach, która również na czas mrozów, powinna zostać przeniesiona do domu, bo zwyczajnie przemarznie. Ozdobne papryczki możemy uprawiać samodzielnie od nasionka, wtedy uprawę tę należy rozpocząć już w lutym, marcu, najdalej w kwietniu. Jesienią w sklepach ogrodniczych często pojawiają się też podrośnięte, owocujące już roślinki, takie jak ta o owocach w kolorze czerwonym, pomarańczowym lub żółtym.

Elementem przewieszającym się przez donicę będzie tu mulebekia, która jest uroczym i delikatnym ale jednocześnie bardzo wytrzymałym i odpornym pnączem. Może być uprawiany też w domach. Aczkolwiek w okresie od wiosny do nadejścia mrozów doskonale będzie się czuł na zewnątrz.

Podobnie jak ostatnia roślina w tym zestawieniu, czyli kalocefalus browna, który w naturze jest zimozielonym niewielkim krzewem, dorastającym do około metra wysokości. My jesienią możemy nabyć  jego niewielkie sadzonki i najczęściej traktujemy go jako roślinę sezonową, która jest dekoracyjna ze względu na srebrzysto biały kolor pędów, które podobnie jak u starca popielnego, są pokryte kutnerem.

Tworząc jesienno-zimowe dekoracje warto zawsze sprawdzić, czy wybrane przez nas gatunki są mrozoodporne, czy też przeciwnie, są takie, które będziemy mogli na czas zimy wnieść do środka i wykorzystać jako domową ozdobę. Iglaki zimą sprawdzą się w każdym wydaniu doskonale. A odpowiednio pielęgnowane mogą zostać z nami na lata.

I to tyle na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/