Rododendrony bujne kwitnienie – zabiegi
Rododendrony bujne kwitnienie – zabiegi. Czerwiec to bardzo ważny miesiąc w pielęgnacji rododendronów. Od tego jak się nimi zaopiekujemy teraz będzie zależeć ich przyszłoroczne kwitnienie. Co zatem należy zrobić, żeby w kolejnym sezonie różaneczniki bujnie zakwitły? O tym jest dzisiejszy odcinek z cyklu „Ogród Ozdobny”. Zapraszamy!
Kwitnące w maju rododendrony, czyli różaneczniki to wspaniały widok, dlatego chętnie sadzimy je w ogrodach licząc na to, że co roku będą kwitły jeszcze obficiej. Jeżeli zapewnimy tym roślinom odpowiednie warunki i będziemy pamiętać o podstawowych zabiegach pielęgnacyjnych, to na pewno tak się stanie. A co jeżeli nasze rododendrony w tym roku nie zakwitły, tak jakbyśmy się spodziewali? Należałoby cofnąć się do momentu sadzenia tych roślin. To najważniejszy warunek, który musimy spełnić, żeby cieszyć oczy widokiem kwitnących rododendronów, bo są to rośliny pod tym względem dość wymagające.
Dla przypomnienia cofnijmy się więc do sadzenia różaneczników i wyboru odpowiedniego miejsca. Bo stanowisko dla nich nie może być przypadkowe. Najlepiej jest posadzić je w miejscu zacienionym lub częściowo zacienionym. W moim przypadku jest to akurat miejsce między domem a ścieżką od strony północno-zachodniej, gdzie przez większą część dnia jest cień, a promienie słoneczne docierają tu jedynie pod koniec dnia. Posadzone w postaci szpaleru rośliny są tu także osłonięte od wiatru i mają dość zacisznie. Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ rododendrony to rośliny wrzosowate, o płaskim i wrażliwym systemie korzeniowym. Na otwartych stanowiskach, wystawione np. na działanie wiatrów i dodatkowo jeszcze na silne nasłonecznienie, transpirują one znacznie więcej wody. Co może powodować, że będą zanadto przesychać. A tymczasem lubią one wysoką wilgotność powietrza i gleby. Ich korzenie nie tylko rozrastają się płytko, ale także są wrażliwe, zarówno na przesuszenia jak i na stojącą wodę oraz na wysoką zawartość wapna.
Co przenosi nas do kolejnego ważnego zagadnienia, jakim jest odpowiednia gleba dla rododendronów. Są to rośliny wrzosowate, więc należy je sadzić w ziemi kwaśnej. Powinna być ona próchniczna, przepuszczalna, o odczynie 3,5 do 5 pH. Jeżeli mamy taką w ogrodzie, to możemy sadzić te krzewy bez obaw. Zazwyczaj jednak, w naszych ogrodach mamy glebę bardziej zasadową i wtedy konieczna jest wymiana ziemi w miejscu sadzenia rododendrona na kwaśne podłoże, inaczej nie będzie kwitł, lub będzie kwitł mizernie.
W sklepach możemy nabyć gotowe do użycia podłoża do rododendronów i azalii o odpowiedniej strukturze i odczynie pH. Wykopujemy dołek mniej więcej dwa razy większy niż bryła korzeniowa naszego rododendrona i wypełniamy go tym podłożem. Po czym sadzimy roślinę. To są dwa podstawowe warunki, które musimy spełnić jeżeli chcemy wiosną oglądać kwitnące różaneczniki. Kwaśne podłoże i zaciszne, zacienione lub lekko zacienione miejsce. Jeżeli w tym roku nasze rośliny nie kwitły, warto się zastanowić, czy nie należałoby ich przesadzić w inne miejsce lub czy nie jest konieczna wymiana podłoża.
A jeżeli nasze rododendrony pięknie kwitły to możemy przejść do zabiegów, które pomogą im kwitnąć za rok jeszcze piękniej.
Po pierwsze, warto rośliny te ogłowić, czyli usunąć przekwitnięte kwiatostany. Należy to robić bardzo ostrożnie, żeby nie uszkodzić znajdujących się pod nimi pąków czy też pojawiających się nowych młodych przyrostów, które właśnie będą kwitły w kolejnym sezonie. Ogławiając pomagamy roślinom skupić się na tworzeniu nowych pędów, zamiast nasion.
Rododendrony nie wymagają przycinania, chyba że jakaś wyjątkowa sytuacja nas do tego zmusi, np. rośliny rozrosną się aż zanadto.
Gdy już usuniemy przekwitnięte kwiatostany, warto w czerwcu rododendrony także nawieźć, bo właśnie teraz tworzą one nowe przyrosty i tym samym potrzebują odpowiedniej ilości składników odżywczych. Dostępne w sklepach nawozy do rododendronów są przeznaczone do roślin kwasolubnych. Można nabyć np. granulowany nawóz długo działający, który starcza na ok. 6 miesięcy. Część granulek uwalnia od razu składniki pokarmowe, a część granulek otoczkowanych zaczyna zaspokaja późniejsze zapotrzebowanie pokarmowe roślin.
Warto pamiętać, że pod różanecznikami nie należy kopać, ze względu na ich płytki system korzeniowy. Nie należy więc pod nimi niczego dosadzać czy też dosiewać i zachować ostrożność podczas odchwaszczania, żeby nie naruszać bez potrzeby delikatnych korzeni.
Za to zdecydowanie warto ziemię pod rododendronami wyściółkować korą, która z jednej strony będzie chronić ziemię przed szybkim odparowywaniem wody, a z drugiej strony, z czasem będzie również dodatkowo zakwaszać glebę.
Kolejna bardzo ważna rzecz w pielęgnacji tych krzewów to podlewanie. Musimy o nie dbać przez cały rok. Nie tylko wiosną, kiedy różaneczniki zaczynają kwitnąć, ale przede wszystkim w czerwcu, kiedy wyrastają nowe pędy i robi się gorąco. Potem dbamy o dostarczanie odpowiedniej ilości wody tym roślinom przez całe lato, a także jesienią i zimą, ponieważ jest to gatunek zimozielony. Jeżeli o to nie zadbamy rośliny mogą wyschnąć, często myślimy wtedy, że rododendrony przemarzły, a tymczasem mogły one przeschnąć.
Aczkolwiek na przemrożenia rośliny te także są narażone, zwłaszcza na przymrozki, które uderzą wiosną, kiedy różaneczniki zaczynają już kwitnąć. Wtedy pąki kwiatowe brązowieją i zamierają a rośliny szybciej wypuszczają w zamian nowe przyrosty. Jeż więc nasza ogród leży w chłodniejszych rejonach kraju, warto na zimę okryć te krzewy agrowłókniną, żeby je dodatkowo zabezpieczyć.
I oczywiście regularnie sprawdzamy czy na naszych rododendronach nie widać objawów chorób lub śladów żerowania szkodników. W razie konieczności należy wtedy wykonać odpowiednie zabiegi lub opryski.
I to tyle na dziś. Życzymy zdrowych i cudownie kwitnących rododendronów. I zapraszamy do oglądania pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/