Storczyki w kompozycjach z innymi roślinami

Storczyki w kompozycjach z innymi roślinami. Jak je zrobić? To temat dzisiejszego film z cyklu „Dom Pełen Kwiatów”. Zapraszam.

Storczyki to niezwykłe rośliny. Egzotyczne, długo kwitnące, różnorodne, oferujące bogatą paletę kolorów i kształtów. Najczęściej wybieranym i uprawianym w naszych domach gatunkiem jest cudowny Phalenopsis, ze względu na jego łatwość uprawy i długotrwałe kwitnienie. Jest on też ogólnie dostępny w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych i marketach. Choć coraz częściej możemy spotkać też inne gatunki storczyków, równie piękne i równie ciekawe.

Zazwyczaj uprawiamy je w domach w osobnych doniczkach, pojedynczo, ze względu na to, że są epifitami i wymagają specjalnego, bardzo przepuszczalnego podłoża. Nawożenie też musi być dostosowane do ich potrzeb, dlatego w sklepach dostępne są nawozy płynne, odżywki czy też pałeczki nawozowe specjalnie dla tej grupy roślin. Przykładowo pałeczki, które stopniowo ulegają rozpuszczeniu, zawierają kompletny zestaw składników odżywczych potrzebnych orchideom i dostarczają im ten pokarm regularnie oraz długotrwale przez ponad 3 miesiące.

Ale to że rośliny te są epifitami, wcale nie oznacza, że muszą zawsze rosnąć samodzielnie. Jak najbardziej mogą stać się częścią większej kompozycji roślin, zwłaszcza jeżeli tych roślin w domu mamy sporo, lubimy je rozmnażać i coraz więcej pojedynczych okazów zaczyna okupować miejsce na naszych okiennych parapetach lub półkach czy komodach. Zamiast rosnąć pojedynczo, możemy je łączyć w większe, piękne i efektowne kompozycje.

Jest to też doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy lubią storczyki, ale nie przepadają za trzymaniem potem przekwitniętych okazów i czekaniem na kolejne kwitnienie, przez co zniechęcają się do ich uprawy. Tymczasem w kompozycji, po przekwitnięciu, nadal będą częścią większego nasadzenia, dzięki czemu ich bezkwiatowa forma nie będzie nieciekawym roślinnym elementem, ale wtopi się w całość.

Jak zatem połączyć w jedno nasadzenie rośliny z różnymi wymaganiami? Po pierwsze potrzebujemy większego pojemnika. Świetnie sprawdzą się tu różnego rodzaju misy, które nie są zbyt głębokie, ale za to szerokie, co pozwala na umieszczenie w nich stosunkowo wiele niewielkich roślin. Dzięki czemu możemy stworzyć efekt małej dżungli w doniczce. Ponadto musimy zadbać o drenaż w tej donicy, są takie, które mają specjalne wkładki drenujące lub też takie które mają otwory drenażowe i stoją na podkładkach. Jeżeli zdecydujemy się na misę bez otworów i specjalnych wkładek zadbajmy o sporą dawkę keramzytu, kruszywa czy innego drenującego materiału na dnie i uważajmy potem z podlewaniem, żeby nie zalać roślin.

Następnie pojemnik taki można wypełnić podłożem, jakie będzie odpowiednie dla większości roślin, które potem się w nim znajdą. U mnie, w przypadku pierwszej kompozycji będzie to podłoże do tzw. roślin zielonych, ponieważ to one będą tu właśnie posadzone w towarzystwie phalenopsisów. Ważne, żeby storczyki pozostawić w podłożu, które jest dla nich odpowiednie. Dlatego w tradycyjnej ziemi do domowych roślin doniczkowych umieściłam 3 produkcyjne doniczki, w których potem umieszczę wybrane orchidee, bez ich przesadzania.

A jako rośliny zielone, do mojej mini dżungli wykorzystam te rośliny, które sama rozmnożyłam. Generalnie można użyć takich, które akurat mamy w domu lub takie, które podobają nam się najbardziej. U mnie będą to paprocie, dopiero co ukorzenione sadzonki epipremnum złocistego, które z czasem będą przewieszać się przez pojemnik, do tego również ukorzeniony przeze mnie pęd jukki i niewielka dracena.

Zatem z pojedynczych osłonek charakterystycznych dla storczyków, przeniosę moje okazy do dużego nowego pojemnika. Znajdzie się tu miejsce dla dość wysokiego falenopsisa o ciemno fioletowych kwiatach, dla falenopsisa o kwiatach fioletowo żółtych, który będzie rósł w środkowej części kompozycji i dla miniaturowego falenopsisa, który swoje fioletowo białe kwiaty będzie prezentował na froncie.

Wybrane rośliny zielone możemy w doniczce posadzić, możemy je też jedynie wstawić, tak jak storczyki w doniczkach produkcyjnych, jeżeli przewidujemy, że niebawem będziemy w kompozycji przeprowadzać zmiany. Ja posadzę w swoim pojemniku jukkę, ponieważ już ewidentnie dusiła się w dotychczasowej doniczce oraz paprocie. Natomiast dracenę i sadzonki epipremnum jedynie wstawię w doniczkach do czasu, aż paprocie się rozrosną i zajmą całą zieloną przestrzeń mojej roślinnej misy.

Storczyki po przekwitnięciu będzie można zostawić, będzie je można też bez problemu wymienić na inne okazy kwitnące, jeżeli przyjdzie nam na to ochota. I mogą to być wtedy oczywiście nie tylko storczyki, ale też inne rośliny kwitnące czy też ozdobne z liści, które będą nam odpowiadały. To dodatkowa zaleta tego typu kompozycji.

To przykład dużej kompozycji, ale może być ona zdecydowanie mniejsza i nie musi być jedynie z tzw. roślin zielonych. Możemy tu użyć też roślin kwitnących, np. fiołka afrykańskiego, czyli sępolii. W tym zestawieniu również umieściłam doniczki produkcyjne, robiące miejsce dla storczyków w tradycyjnej ziemi do roślin domowych. W nich znajdą się 3 orchidee tej samej odmiany falenopsisa, niezbyt wysokie, o biało fioletowych nakrapianych kwiatach. Do nich dołączy bluszcz o liściach biało zielonych, który przesadzę do doniczki, i który będzie mógł swobodnie się tu rozrastać i przewieszać przez pojemnik. A uzupełnieniem będzie fiołek afrykański o fioletowych kwiatach, zbliżonych kolorystycznie do ciemnego koloru kwiatów storczyka. Nie będę jednak sępolii przesadzać, lecz pozostawię w doniczce produkcyjnej. Gdy przekwitnie, z powrotem trafi na parapet. W kompozycji będę mogła wtedy wstawić inną roślinę lub też do tego czasu bluszcz rozrośnie się tak bardzo, że nie będzie żadnej potrzeby dosadzania.

Oprócz najbardziej popularnych falenopsisów, możemy uprawiać też szereg innych pięknych storczyków. Nie wszystkie mają charakterystyczne dla falenopsisów korzenie, niektóre mają kłącza, bulwy lub pseudobulwy, jak np. ta hybryda Burrageara Barocco Red. Trzy rośliny tego gatunku mogą przykładowo rosnąć w jednym pojemniku, tworząc kompozycję jednogatunkową. Dzięki temu, przy odpowiedniej pielęgnacji, prawie zawsze możemy liczyć na kwitnienie. A nawet jeżeli storczyki te chwilowo wszystkie przestałyby kwitnąć ich strzeliste liście będą roślinną ozdobą, bo są bardzo dekoracyjne. Jeżeli zdecydujemy się na posadzenie w kompozycji samych storczyków, możemy użyć już specjalistycznego podłoża do orchidei, wykonanego samodzielnie lub zakupionego w gotowym opakowaniu.

I gry już stworzymy swoje roślinne zestawienia z towarzystwem storczyków, pielęgnujemy dalej te rośliny tak, jak tego wymagają. Podlewamy i zasilamy rośliny zielone nawozem do roślin zielonych czy też uniwersalnym, podobnie z roślinami kwitnącymi innymi niż storczyki, natomiast orchidee odżywiamy nawozami czy też pałeczkami przeznaczonymi dla storczyków. Dobrze jest też od czasu do czasu wyciągnąć storczyka z kompozycji i sprawdzić w jakim stanie są korzenie. Generalnie obecność innych roślin w takiej bliskości będzie im służyć, ponieważ podwyższy to wilgotność powietrza wokół storczyków, a to orchidee bardzo lubią.

I to tyle na dziś. Życzę dobrej zabawy z komponowaniem storczyków w zestawienia z innymi roślinami. Niech kwitną obficie i rosną zdrowo! Zapraszam do oglądania kolejny filmów z cyklu „Dom Pełen Kwiatów” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/