Listopad w ogrodzie, kalendarz ogrodnika
Listopad w ogrodzie, kalendarz ogrodnika. „Jak listopad ciepły, marzec mrozem przewlekły.” Kolejnym przysłowiem rozpoczynamy kolejny „Tydzień w Ogrodzie”. ? Pogoda nadal zachęca do pracy w ogrodzie, nie spieszmy się jednak z zabezpieczaniem roślin. Na co więc warto zwrócić uwagę w nadchodzących dniach? O tym, jak zwykle, przypominamy w naszym poniedziałkowym filmie. Zapraszamy! ?
Tegoroczna jesień jak na razie jest wyjątkowo pogodna, nie spieszmy się więc z okrywaniem roślin na zimę. Zabezpieczanie rozpoczynamy, gdy temperatura poniżej zera będzie utrzymywać się już co najmniej kilka dni i wierzchnia warstwa gleby już lekko przemarznie. A okrycia potrzebować będą głównie rośliny zawsze zielone, rośliny pochodzące z cieplejszych stref klimatycznych, a także młode okazy posadzone tej jesieni.
A jeżeli w październiku nie zdążyliśmy posadzić drzew i krzewów owocowych lub ozdobnych, to początek listopada jest jeszcze dobrym terminem na uzupełnienie nasadzeń. Cały czas przypominamy też, że nie jest jeszcze za późno, żeby obsadzić rabaty roślinami cebulowymi kwitnącymi wiosną lub uzupełnić kolekcję o nowe odmiany tulipanów, narcyzów czy krokusów.
Jeżeli nie zrobiliśmy tego wcześniej, możemy przyciąć o tej porze maliny i jeżyny. Z malin owocujących latem wycinamy wszystkie pędy dwuletnie oraz słabe pędy roczne, a z takich odmian jak Polka, Polana, czy Pokusa, które owocują na pędach rocznych wycinamy te pędy, które już owocowały. Podobnie postępujemy z jeżynami bezkolcowymi, z których także usuwamy pędy dwuletnie już po owocowaniu. Gdy temperatury spadną, w rejonach szczególnie zimnych lub narażonych na mroźne wiatry warto krzewy te dodatkowo zabezpieczyć, np. matą lub agrowłókniną.
W listopadzie przeprowadzamy ostatnie zbiory buraków, selera i warzyw kapustnych. Brukselkę i jarmuż pozostawiamy na grządkach do zimowania. Przemarznięcie tych warzyw powoduje, że nabierają one delikatniejszego smaku i tracą goryczkę. Na całą zimę możemy pozostawić na grządkach także por i zbierać go w miarę potrzeby.
11 listopada przypada Święto Niepodległości, tego samego dnia obchodzimy też „marcinki”. Nie sposób nie wspomnieć więc o roślinach, które także noszą tę nazwę. Marcinki, czyli astry bylinowe w wielu ogrodach jeszcze kwitną i są ozdobą aż do mrozów. Coraz popularniejsze jest też sadzenie ich w balkonowych lub tarasowych roślinnych dekoracjach. Stare porzekadło mówi, że „ Od świętego Marcina zima się zaczyna”. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Listopad jest dobrym miesiącem na przeprowadzenie wapnowania, jeżeli mamy w ogrodzie zbyt kwaśną glebę. Możemy to rozpoznać po wykonaniu analizy gleby lub po chwastach wcześniej rosnących na grządkach czy rabatach. Np. obecność skrzypu świadczy o tym, że gleba jest kwaśna. Zwapnowanie gleby ją odkwasza. Wapnowanie możemy przeprowadzić za pomocą nawozów wapniowych lub mączki bazaltowej, która dodatkowo w swoim składzie ma wiele makro- i mikroelementów. Pamiętajmy jednak, że niektóre rośliny należą do kwasolubnych, są to m.in. borówki, różaneczniki i większość iglaków. W ich pobliżu wapnowania nie przeprowadzamy.
Pamiętajmy o jeżach. Te pożyteczne zwierzęta w naturalnych warunkach szukają przed zimą schronienia pod stertami liści i spróchniałymi pniami. Takie warunki mogą też znaleźć w naszych ogrodach. Jeżeli więc w ciągu roku spotykamy na działce od czasu do czasu jeża, można przygotować dla niego legowisko ze zdrowych liści opadających z drzew.
Życzymy wspaniałego tygodnia. I na kolejny „Tydzień w Ogrodzie” zapraszamy za tydzień.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/