Jak sadzić pelargonie w skrzynkach balkonowych?

Jak sadzić pelargonie w skrzynkach balkonowych? W jakiej rozstawie? Z jakimi roślinami? I na co w czasie przesadzania zwrócić uwagę? O tym jest dzisiejszy film z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam!

Mamy różne pelargonie i możemy je sadzić na różne sposoby. Rośliny te nieustannie zachwycają różnorodnością form i kolorystyką kwiatów oraz liści. To dzięki nim wiele balkonów staje się kolorową namiastką ogrodów, a tarasy w ogrodach stają się barwniejsze i piękniejsze.

Pelargonie champion –  Z czym możemy sadzić pelargonie i petunie? –  Kwiaty na zacieniony balkon  –  Supertunia vistaPetunie i surfinie  – Mandewilla Lawenda w donicachRośliny do wiszących donic

Wśród odmian rabatowych często sięgamy po pelargonie o kwiatach różowych i czerwonych, np. z serii  ‚Dolomites’ o pięknych pełnych kwiatach w kolorze intensywnie ciemno różowym , lub dwubarwnym – jasno różowym na obrzeżach płatków i ciemno różowym w środku, a także o różowych płatkach żyłkowanych, niezwykle charakterystycznych i ciekawych. Z odmian o czerwonych kwiatach ciekawa jest także odmiana Abelina, która ma nie tylko ciemno czerwony kwiatostany, ale także ciemniej zabarwione liście. Warto przypomnieć też pelargonie Champion, które łączą ze sobą cechy pelargonii rabatowych o wzniesionym pokroju i bujnych kwiatostanach z cechami pelargonii bluszczolistnej o pokroju przewieszającym się i obfitym kwitnieniu, dzięki czemu odmiany Champion mają pokrój lekko przewieszający, a przy tym wspaniale kwitną.

Dodatkowo, jeżeli wolimy stonowane kolory, to mamy do wyboru także pelargonie o kwiatach białych lub w barwach pastelowych np. łososiowych, a jeżeli wolimy długie kaskady przewieszające się z wiszących pojemników lub skrzynek balkonowych, to możemy sięgnąć po pelargonie bluszczolistne.

Je wszystkie możemy sadzić w przeróżnych zestawieniach i kompozycjach, a także w przeróżnych donicach i pojemnikach.

Na balkonach, a także na wielu tarasach, najczęściej używamy skrzynek balkonowych. Są one zazwyczaj szerokości ok 20 cm, ale długość mogą mieć już różną, od najkrótszych 40 cm do metrowych, a nawet dłuższych. W jakiej rozstawie sadzić w nich pelargonie? To zależy od tego, jakiej wielkości mamy sadzonki.

Bo możemy nabyć droższe duże sadzonki pelargonii, bardziej rozrośnięte, kilku pędowe i już pięknie kwitnące, a także mniejsze, tańsze jedno pędowe sadzonki, które również już pięknie kwitną, ale są drobniejsze oraz zupełnie małe sadzonki w multi doniczkach, to wersja najtańsza, dla cierpliwych, ponieważ sadzonki te również wspaniale się rozrosną w naszych skrzynkach balkonowych lub doniczkach, ale potrzebują więcej czasu i opieki, żeby pokazać swoje piękno w pełnej okazałości.

Jeżeli mamy skrzynkę balkonową o długości 40 cm, to wystarczy w niej posadzić 2 duże sadzonki, np. takich wspaniałych pelargonii o dwubarwnych różowych kwiatach, lub 3 mniejsze sadzonki tutaj w doniczkach produkcyjnych o średnicy 8-9 cm, lub też mniej więcej 5 – 6 sadzonek tego typu pelargonii peltatum z multi doniczek.

W przypadku większej skrzynki balkonowej, o długości 60 cm, możemy posadzić już 3 większe sadzonki pelargonii rabatowej jeżeli chcemy mieć natychmiastowy efekt, a potem bujnie ukwiecony pojemnik, jeżeli jednak możemy cierpliwie poczekać na efekt wow i trafimy na tak wyjątkowo dorodne pelargonie w sklepie, to możemy posadzić dwie rośliny. W przypadku mniejszych sadzonek, jakie za przykład daje nam odmiana Abelina, w tego typu skrzynce warto posadzić około 5 sztuk, natomiast najmniejszych sadzonek z wielo doniczek produkcyjnych przyda się w takim nasadzeniu 7-8. Im gęściej posadzimy rośliny tym szybciej osiągniemy zamierzony efekt, pamiętajmy jednak, żeby go utrzymać należy potem dbać o regularne podlewanie i nawożenie przez cały sezon.

W jeszcze dłuższych skrzynkach balkonowych należy posadzić odpowiednio więcej sadzonek.

Pamiętajmy też, żeby odpowiednio przygotować skrzynki balkonowe do nasadzeń. Po pierwsze, jeżeli to konieczne należy zaopatrzyć się oprócz pojemnika, także w podstawkę, zwłaszcza wtedy, gdy chcemy skrzynkę postawić na parapecie, blacie lub stole o powierzchni, która może się zniszczyć podczas częstego podlewania lub gdy nie chcemy, żeby woda skapywała np. do sąsiadów. Ale wieszając skrzynki na balustradzie czy płocie często podstawki te nie są potrzebne.

Za to koniecznie wszystkie skrzynki muszą mieć otwory drenażowe na dnie, ponieważ nadmiar wody szkodzi praktycznie wszystkim roślinom balkonowym. Jeżeli będą one stać w wodzie, korzenie zaczną zagniwać, a rośliny zmarnieją. Nadmiar wody zarówno z opadów jak i z podlewania musi mieć swobodny odpływ. W nowo zakupionych skrzynkach balkonowych często tych otworów drenażowych nie ma, ale są wyznaczone miejsca, w których za pomocą wiertarki w szybki sposób można je wykonać. Warto to robić delikatnie, z niewielką siłą, żeby plastik w czasie wiercenia nie popękał.

Na dnie możemy potem dać cienką warstwę keramzytu lub kruszywa dla lepszego drenażu lub ewentualnie ją pominąć, jeżeli mamy pewność, że podłoże którego użyjemy do sadzenia będzie odpowiednio przepuszczalne. A pelargonie lubią podłoże nie tylko przepuszczalne, ale także żyzne, pełne składników pokarmowych. W sklepach ogrodniczych są dostępne dedykowane tym roślinom ziemie do pelargonii, których z powodzeniem możemy użyć nie tylko do sadzenia pelargonii, ale także surfinii czy innych kwitnących roślin balkonowych lub rabatowych, np. takie, które oprócz zwiększonej dawki nawozu mają w swoim składzie także humus i nawilżacz, co pomaga roślinom się lepiej zakorzenić i rozwijać.

Przesadzając pelargonie zawsze umieszczamy je w nowej doniczce na tej samej głębokości, na jakiej rosły do tej pory. Wypełniamy ziemią skrzynkę mniej więcej w 2/3 jej wielkości i sadzimy w niej pelargonie delikatnie wyjęte z doniczki produkcyjnej. Jeżeli korzenie są bardzo mocno zbyte i rozrośnięte, możemy je lekko rozerwać lub ponacinać. Jeżeli są jeszcze delikatne, możemy po prostu przenieść pelargonie w nowe miejsce i dosypać podłoża wokół nich, w miejscach, gdzie jeszcze go brakuje.

Niektóre sadzonki pelargonii możemy posadzić nieco głębiej, zwłaszcza jeżeli widoczny jest materiał produkcyjny używany przez producentów roślin do ukorzeniania. Możemy go przysypać ziemią w skrzynce balkonowej.

Sadząc pelargonie bluszczolistne lub inne rośliny przewieszające się, warto zwrócić uwagę, aby wszystkie skierowane były w wybranym kierunku wzrostu, jeżeli mają się np. przewieszać przez balustradę. Często w przypadku roślin o zwisającym pokroju bardzo szybko to widać i od razu można rośliną odpowiednio pokierować.

Na koniec, wszystkie nowo posadzone rośliny dokładnie podlewamy, wraz z wodą ziemia szczelnie otuli korzenie, co pomoże im się szybciej zadomowić w nowym miejscu. Po podlaniu ziemia też nieco osiada i widać miejsca, gdzie jej może brakować, wtedy takie braki należy uzupełnić.

Jeżeli chcemy mieć w skrzynce balkonowej nasadzenia wielogatunkowe z pelargoniami, również należy wziąć pod uwagę wielkość sadzonki i jej siłę wzrostu.

A często jako towarzystwo dla pelargonii wybiera się np. ipomeę, czyli batata, słodkiego ziemniaka, a także drobno kwitnącą bakopę suterę czy euphorbię ‚Diamond Frost’. Dużą popularnością cieszą się też mieszane nasadzenia pelargonii z komarzycą czy li plektrantusem koleusowatym lub samym koleusem czyli pokrzywką brazylijską, a także z bluszczykiem kurdybankiem, dichodnrą oraz ogromną ilością innych gatunków kwitnących lub o ozdobnych liściach. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia i to, żeby w jednym nasadzeniu łączyć rośliny o podobnych wymaganiach uprawowych i pielęgnacyjnych.

Pelargonie to żelazne damy naszych balkonów, nie boją się ani upałów ani deszczu, musimy jedynie pamiętać o ich regularnym odżywianiu, ponieważ są to rośliny, które uwielbiają częste nawożenie. Możemy je rozpocząć mniej więcej tydzień lub dwa tygodnie po przesadzeniu do nowego podłoża, gdy rośliny się zakorzenią i możemy je przeprowadzać np. za pomocą krystalicznego nawozu rozpuszczalnego w wodzie, który jest bardzo wydajny. Na 10 litrową konewkę wsypuje się go łyżeczkę lub dwie, w zależności od tego jak duże rośliny mamy do odżywienia.

Zarówno stare odmiany pelargonii jak i nowości, co roku oferowane przez producentów roślin balkonowych nieustannie zachwycają. Oprócz regularnego odżywiania pamiętajmy jeszcze tylko o regularnym podlewaniu i usuwaniu przekwitniętych kwiatostanów i cieszmy oczy tymi wspaniale kwitnącymi roślinami do późnej jesieni.

I to tyle na dziś. Życzę cudownie kwitnących pelargonii. I zapraszam do oglądania kolejnych filmów z cyklu „Balkony i Tarasy” oraz pozostałych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick

YouTube : www.youtube.com/c/ogródnacodzień

Instagram :  https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/